Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzrośnie podatek od nieruchomości

(jankes)
Po tegorocznych podwyżkach płac w jednostkach samorządu wydatki wzrosły o 3 mln zł – mówił skarbnik Janusz Panasiuk, któremu przysłuchiwali się urzędnicy.
Po tegorocznych podwyżkach płac w jednostkach samorządu wydatki wzrosły o 3 mln zł – mówił skarbnik Janusz Panasiuk, któremu przysłuchiwali się urzędnicy.
Miasto musi wydawać, więc mieszkańcy muszą płacić!

Na dwuprocentową podwyżkę podatku od nieruchomości zdecydowała się Rada Miasta w Bielsku Podlaskim. Oznacza to, że od nowego roku za metr kwadratowy budynku mieszkalnego zapłacimy 55 groszy, zaś za taka samą powierzchnię budynku na działalność gospodarczą 16 zł i 87 groszy.

Podwyżki wzbudziły wśród radnych spore kontrowersje, ponieważ projekt przedstawiony przez burmistrza przewidywał je na sporo wyższym poziomie - ok. 3,75 proc.

- Ta propozycja nie jest wygórowana, tylko konieczna - zapewniał Janusz Panasiuk, skarbnik miasta Bielska Podlaskiego.

Nie chcemy dużo

Panasiuk podkreślał, że jest ona niższa od wskaźnika inflacji, wynoszącego 4,2 proc.

- W porównaniu z innymi samorządami województwa podlaskiego, sytuuje ona nas wśród tych o średniej wysokości podatków - mówił.

Skarbnik tłumaczył też konieczność wprowadzenia podwyżek.

- Zwiększone wpływy z podatków nie pokryją nawet większych wydatków wynikających z podwyżek cen energii - tłumaczył. - Nie zapominajmy też, że w tym roku obligatoryjnie wzrosły płace pracowników. W jednostkach podległych miastu zatrudnionych jest około 650 osób. Tegoroczne podwyżki spowodowały, że wydatki z budżetu miasta na cele płacowe wzrosły o 3 mln zł.

Bielsk to nie metropolia

Te argumenty nie przekonały jednak większości radnych.

- Na początku lat 90. uchwalane przez nas podatki były na wysokości dwóch trzecich stawek maksymalnych - mówił radny Ignacy Grzybowski. - Każdego roku staraliśmy się je podnosić tylko o stopień inflacji, ale dziś okazuje się, że uchwalamy stawki zbliżone do maksymalnych. A Bielsk nie jest metropolią.

- W tym roku nasi mieszkańcy odczuli już podwyżki, które nie były zależne od nas. Dotknęły one najbardziej rodziny o najniższych dochodach - dodawał radny Kazimierz Leszczyński. - Nie pustoszmy więc dodatkowo portfeli bielszczan.

Radnych nie przekonała też wypowiedź burmistrza Eugeniusza Berezowca o potrzebie sporych wpływów do budżetu miasta na cele inwestycyjne. Większość z nich zagłosowała za podwyżką dwuprocentową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny