Wybory 2019. PiS rejestruje listy wyborcze. Jako pierwszy komitet w naszym regionie

- Szybko udało nam się te podpisy zebrać. Bardzo cieszy nas odzew sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Wśród podpisujących nasze listy było wiele młodych osób. Liczymy, że równie chętnie przyjdą na wybory. Jesteśmy pierwszym komitetem, który złożył stosowne dokumenty u komisarza wyborczego - mówi Mariusz Gromko, kandydat PiS do Senatu w okręgu białostockim.

Do rejestracji list z kandydatami komitety wyborcze potrzebują podpisów wyborców z danego okręgu. Listę do Sejmu musi poprzeć co najmniej 5 tysięcy osób, do Senatu - 2 tysiące.

Politykom Prawa i Sprawiedliwości udało się zebrać kilka razy więcej podpisów.

- Bez problemu moglibyśmy zebrać jeszcze więcej podpisów. Są sytuacje, że ludzie sami sobie drukują formularze i przynoszą podpisy. To wyraz poparcie nie tylko dla kandydatów, ale też dla polityki rządu. To suma tego, co robiliśmy jako PiS przez ostatnie cztery lata - podkreśla kandydat do Sejmu Roman Czepe.

- Gdy inne ugrupowania mówią, że mają zamiar szukać kandydatów i zbierać podpisy, my już rejestrujemy listy. Tak jest w każdej dziedzinie życia. Inni próbują przedstawiać swoje programy, że coś co mają zamiar zrobić dla Polaków, my nasz program realizujemy. Takim przykładem jest inwestycja na S61 - mówi poseł Jacek Bogucki.

- Ta łatwość w zebraniu podpisów to duże osiągnięcie i duża mobilizacja, by jeszcze intensywniej pracować, wsłuchiwać się w głosy mieszkańców - dodaje kolejny poseł prof. Henryk Wnorowski.

PiS liczy, że w jesiennych wyborach zdobędzie 10 mandatów do Sejmu i 3 (wszystkie) do Senatu.

Termin zgłaszania kandydatów mija o północy 3 września.

PiS ujawniło podlaskich kandydatów do Sejmu i Senatu (ZDJĘCIA)