Historia, na której bazuje scenariusz "Watahy" nie zaskakuje. Ot, kolejny film o zombie. I to o zombie, które - niestety - zamiast straszyć - śmieszą. Być może, gdyby film trwał dłużej niż pół godziny, udałoby się reżyserowi przekazać więcej mrożących krew w żyłach scen (bo scena, w której jeden z bohaterów łamie zombie kark, a to umiera - mimo że z założenia jest martwe, niestety, nie przekonuje i nie jest straszna).
Wiktor Kiełczykowski napisał scenariusz o czterech dezerterach, którzy pod przewodnictwem Pułkownika (Jacek Dewódzki, były wokalista zespołu Dżem) przemierzają świat walcząc z chorobą, która opanowuje ludzkość i zmienia ludzi w zombie.
Nagle - na totalnym odludziu znajdują ostatni bastion żywych. Dom, w którym się schronili, zamieszkuje ojciec z dwiema córkami. Nie wiemy jakim cudem udało im się uchronić przed przemienionymi (jak nazywa zombie reżyser).
Jak zapewniał po białostockiej premierze Wiktor Kiełczykowski, film w zamyśle miał mocno nawiązywać do pierwszych obrazów z gatunku zapoczątkowanego przez George’a A. Romero. Tam to nie zombie, a ludzie byli dla siebie największym zagrożeniem. I w "Watasze" to też główni bohaterowie mieli w sobie odnaleźć zło. Czy udało się to pokazać na ekranie? Nie do końca.
Jedną z głównych ról - postać Rocha - w filmie gra białostoczanin - Piotr Mozart Mocarski, znany bardziej nie jako aktor, a kabareciarz. I to on na ekranie wypada najciekawiej. Momentami naprawdę można się go przestraszyć. Jest ordynarny, z jego ust słyszymy praktycznie same przekleństwa. A jednak nie czuć w tym fałszu.
Dobrze aktorsko wypada też Marta Łącka (znana z "Galerianek"), wcielająca się w rolę Basi - jednej z mieszkanek domu.
Dużymi plusami filmu są zdjęcia (Marcin Kiełczykowski), montaż (Marek Domowicz) i muzyka.
Tę ostatnią stworzył Marek Papaj, też białostoczanin. Muzyka trzyma w napięciu i zapowiada widzom, że coś się za chwilę wydarzy. Jest dobrze dopasowana do scen, jednak czasami widz ma wrażenie, że jest jej za dużo.
Podobno ma powstać pełnometrażowa wersja "Watahy". Może w niej reżyserowi uda się ciekawiej i pełniej opowiedzieć historię o przemienionych.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?