Radnego Aleksandra Chomczyka ze Studzianek nie było na ostatniej sesji. Był za to jego list, który przeczytała przewodnicząca rady Grażyna Szczesiul.
- Do artykułu "Kuriera Lokalnego" z dnia 18 marca 2009 roku, rubryka "Komunikacja" pod tytułem "Najpewniejszy transport pieszy" - zaczęła czytać przewodnicząca Szczesiul. - Panie Sosnowski, oczywiście ma pan prawo do zajmowania stanowiska w tej sprawie, ponieważ jest pan radnym tej gminy. Wzbudziłby pan mój duży podziw, gdyby zajął się pan problemami wsi Mostek, Wólka Przedmieście, Woroszyły. Tam kursuje tylko autobus szkolny. Jeśli chodzi o Studzianki, to oczywiście były spore narzekania mieszkańców na jakość, jak i częstotliwość kursowania autobusów PKS. My radni, sołtysi, rada sołecka, nie posiłkując się pańską osobą, sami zorganizowaliśmy spotkania z panem burmistrzem, dyrektorem PKS, Nowatora, KZK i innymi firmami przewozowymi. Firmy konkurencyjne dla PKS nie przejawiły zainteresowania obsługą naszej trasy. (...)
- Przepraszam, ale wydaje mi się, że to jest chyba do mnie - przerwał radny Marek Sosnowski.
- Nie, tu pisze (cytujemy zgodnie z oryginałem, red.): "Proszę panią przewodniczącą rady miejskiej o dołączenie moich spostrzeżeń i pozdrawiam" - odparowała radna Szczesiul i kontynuowała czytanie listu: - Pański pomysł zasilenia Studzianek komunikacją z Czarnej Białostockiej na dzień dzisiejszy ma jedną wadę: nie jest realny. Z czasem być może tak, ale to melodia dalszej przyszłości. (...)
Gafa albo kampania
- Wywodząc się o tym w prasie, ubolewając, że jest pan osamotniony w tych działaniach, popełnił pan gafę lub (...) rozpoczął pan kolejną kampanię wyborczą, moim zdaniem, za wcześnie (chyba, że do Parlamentu Europejskiego) - tu przewodnicząca zrobiła pauzę, bo śmiech ogarnął wszystkich radnych.
- I nic nie mówi, i siedzi cicho - żartował radny Grzegorz Szaniawski.
- A w gazecie mówił, że już nie będzie startował - dodał radny Jan Halicki.
Przewodnicząca czytała dalej:- To tani populizm i w efekcie może doprowadzić to pana do tak zwanego nieuleczalnego rozczarowania (na sali znowu śmiech, red.). (...) Sądząc po pańskim zachowaniu, problemy wsi Nowodworce już są załatwione, a teraz zabiera się pan za gminę.
Radni wybuchli kolejną salwą śmiechu.
- Podejrzewam, że "Kurier Lokalny" tego nie wydrukuje - kończyła czytać list radnego Chomczyka przewodnicząca Szczesiul.
To jest zabawne
Radnemu Sosnowskiemu trudno było początkowo przebić się przez wciąż śmiejących się radnych: - Nie czytałem tego artykułu i nie mogę się odnieść do jego treści. Co do pozostałej części, nie wiem... To jest zabawne. Wydaje mi się, że wszyscy chcemy pracować na rzecz nie tylko jednej miejscowości, tylko na rzecz całej gminy, a zgłaszanie jakichś tam pomysłów, czy one są lepsze, czy gorsze, oceni to komisja i rada. I takie wypominanie komuś pomysłów jest co najmniej śmieszne. Nie twierdzę, że mam monopol na rację i na to, że mówię zawsze prawdę... - przejęzyczył się Sosnowski. Radnym tego było za wiele. Pokładali się ze śmiechu. - Do Parlamentu Europejskiego nie startuję - zdołał jeszcze zadeklarować Sosnowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?