Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany Rok Chopinowski w naszej filharmonii

Anna Kopeć
Opera i Filharmonia Podlaska obchodziła Rok Chopinowski
Opera i Filharmonia Podlaska obchodziła Rok Chopinowski Fot. sxc.hu
Ostatnie dni grudnia to czas podsumowań. W sferze muzycznej ten rok był wyjątkowy ze względu na 200. rocznicę urodzin największego polskiego kompozytora. Opera i Filharmonia Podlaska zaproponowała szereg różnorodnych koncertów. Zwieńczeniem roku chopinowskiego był piątkowy koncert wyjątkowego, niepokornego Ivo Pogorelicha.

O Roku Chopinowskim należy myśleć globalnie, na całym świecie zorganizowano tysiące koncertów i okolicznościowych imprez. W tym kontekście białostockie obchody były kroplą w morzu, ale kroplą bardzo znaczącą i szalenie ważną - uważa Adam Rozlach, dziennikarz muzyczny Programu 1 Polskiego Radia, recenzent i komentator Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. - Koncerty były zaprogramowane ciekawie i co najważniejsze publiczność mogła poznać istotną i reprezentatywną część chopinowskiej twórczości.

Opera i Filharmonia Podlaska w ramach obchodów 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina przygotowała 10 koncertów o różnej formie i stylistyce. Były dzieła solowe, pieśni, recitale fortepianowe, koncerty kameralne, ale i te napisane na fortepian z orkiestrą, a także prezentacje, na których muzyka Chopina zabrzmiała w sposób nowoczesny i oryginalny.

- To była też znakomita okazja aby pokazać twórczość Chopina z wielu różnych perspektyw - mówi Adam Rozlach. - Przed białostocką publicznością zaprezentowała się plejada znakomitych artystów, którzy grają Chopina w bardzo ciekawy, stylowy, ale i indywidualny sposób. To chyba dobrze, że jesteśmy otwarci na tak różne propozycje i akceptujemy je.

Festiwal muzyki chopinowskiej w Białymstoku z podlaskimi filharmonikami zainaugurowała Ewa Pobłocka - laureatka V miejsca na X Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym im. Fryderyka Chopina w 1980 roku.

Sala koncertowa opery gościła także kilka światowych gwiazd. Wśród nich był Kevin Kenner, Jeffrey Swann, Ivo Pogorelich, uważany za jednego z najoryginalniejszych pianistów, czy Adam Makowicz, który zaprezentował twórczość Chopina w świeżej, improwizującej wersji jazzowej.

- Sądzę, że festiwal chopinowski miał dobry poziom. Wierzę, że osoby, które uczestniczyły w naszych koncertach, przeżyły piękne wrażenia muzyczne - mówi Marcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej. - Ważne, że mogliśmy zaprezentować polską muzykę poza granicami kraju. Bardzo nam zależało na koncertach dla Polonii w Kaliningradzie, Grodnie i Brześciu, a kończąc ten rok będziemy mieli także okazję grać w Trondheim.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny