Teatr Dramatyczny ma nowego aktora. To Mateusz Stasiulewicz, wcześniej związany m.in. z Wierszalinem

Mateusz Stasiulewicz urodził się w 1996 r. w Sokółce. Jest absolwentem Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, Wydziału Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku. Na czwartym roku studiów rozpoczął współpracę z Teatrem Wierszalin. Zadebiutował rolą Więźnia w spektaklu „Dziady. Noc II" w reżyserii Piotra Tomaszuka. Widzowie mieli okazję oglądać aktora także w przedstawieniach: „Wierszalin. Reportaż o końcu świata” i „Nie-Boska Komedia”.

Aktor cieszy się, że dołączył do ekipy Teatru Dramatycznego.

Jest to dla mnie na pewno rozwój - mówi Mateusz Stasiulewicz. - Przez ostatnie trzy lata pracowałem w Teatrze Wierszalin w Supraślu i jest to poszerzenie moich horyzontów. Tam się spotykałem głównie z literaturą romantyczną, jak również z jednym reżyserem. Tutaj mam okazję spotkać się z różnymi reżyserami i twórcami, muzykami, choreografami, ale również z dużo większym zespołem.

W 2020 roku aktor rozpoczął też współpracę z Operą i Filharmonią Podlaską w musicalu „Jesus Christ Superstar". W Teatrze Dramatycznym będzie można zobaczyć go w najnowszej produkcji, której premiera odbędzie się już w marcu.

Jestem ciekawy, jak to będzie, jak uda mi się dostosować do nowych warunków, twórców i do zespołu - wymienia Mateusz. - Jestem tym podekscytowany i jest to dla mnie wyzwanie. A co do nowej produkcji teatru, w której będzie mnie można zobaczyć mogę zdradzić jedynie, że będzie to bardzo mocno żeński spektakl.