Nocny pożar w kotłowni. Suche drewno leżało obok rozżarzonego pieca.
Strażacy walczyli z ogniem w kotłowni. Najprawdopodobniej przyczyną pożaru było to, że tuż obok pieca leżało suche drewno.
Nocny pożar w bloku. Najprawdopodobniej na Słonecznym Stoku był podpalacz.
Czujki mieszkańcy bloku w porę zawiadomili strażaków. Gdyby ogień doszedł do windy, mogłoby dojść do tragedii.
Drewniany dom zapalił się nad ranem. Rodzina uciekła przed płomieniami. (zdjęcia)
Drewniany budynek cały jest w ogniu. Z żywiołem walczy siedem zastępów strażaków.
Nocny pożar w domu. Bo komin był cały w sadzy.
Strażacy ugasili pożar w piecu. Ten zajął się ogniem, bo było w nim za dużo sadzy.
Tir z piwem zapalił się podczas jazdy. Grzańca jednak nie było.
Gdy kierowca zauważył ogień natychmiast wezwał strażaków. Dzięki szybkiej interwencji udało się uratować towar.
W oborze wybuchł pożar. Gospodarz zdążył wyprowadzić zwierzęta. (zdjęcia)
Spaliło się wnętrze obory, dach oraz siano. Na szczęście gospodarz zdążył wyprowadzić zwierzęta i uratować je przed spaleniem. Straty oszacowano na 50 tys. zł.
13 osób zginęło pod Jeżewem. Lekarka, która pozwoliła jechać kierowcy, kajała się przed sądem.
Teraz wiem, że to był naprawdę bardzo duży błąd, że nie kazałam mu przynieść skierowania od pracodawcy na badania - kajała się dziś przed sądem Ludmiła J.,...
Na nadpalonej wersalce znalazła ciało męża. Wcześniej sama ugasiła pożar.
Kobieta sama ugasiła niewielki pożar. Wtedy jej oczom ukazał się przerażający widok. Na nadpalonej wersalce leżał martwy mąż.
Samochód zaczął płonąć na ulicy. Zawiodła instalacja.
Jadące drogą auto nagle zaczęło płonąć. Było całe w ogniu. Pożar prawdopodobnie zaczął się od zwarcia w instalacji elektrycznej.
Ogień wybuchł w kotłowni. Na pomoc wyjechały dwa zastępy strażaków.
Przed północą zapaliła się kotłownia w domku jednorodzinnym. Do pożaru wyjechały dwa zastępy strażaków.
Gospodyni tak robiła pranie, że musieli interweniować strażacy
W bloku przy ulicy Mickiewicza jedna z pań domu robiła pranie. Nagle pralka stanęła w płomieniach.
Strażacy ugasili pożar piwnicy w bloku. W środku znaleźli zwłoki 34-letniego mężczyzny.
Dwa groźne pożary gasili wczoraj przed północą strażacy. W Ignatkach uratowali ludzi z płonącego drewnianego dwurodzinnego bliźniaka. Kiedy ugasili piwnicę w...
Jednoczesny pożar na Konopnickiej, Mickiewicza i Orzeszkowej. Piroman podpalił śmietniki.
Strażacy musieli interweniować w kilku miejscach na raz. Podpalacz urządził sobie zabawę.
Zielone Wzgórza to niebezpieczna dzielnica. Pokazali to nawet w filmie.
Pijani kierowcy, płonące auta, zdewastowane przystanki od niedawna stały się normą na naszym osiedlu - mówi pani Elżbieta. Od kilku miesięcy na Zielonych...
Autobus doszczętnie spłonął na przystanku. Widziałeś pożar, zgłoś się na policję.
Policja szuka świadków pożaru autobusu. Autobus linii 5 spłonął na pętli przy Berlinga.
Pożar na Poleskiej. Strażacy dogaszają pogorzelisko.
Ogień pochłonął jeden z drewnianych budynków. Mieszkańcy w porę uciekli z domu.
Mężczyzna spalił się żywcem we własnym domu. Jeden ze strażaków jest mocno poparzony. (zdjęcia)
57- latek stracił życie w nocnym pożarze. Strażacy próbowali go uratować, ale było już za późno. Jeden ze strażaków z poparzeniami trafił do szpitala.
W domu zapalił się strop. Spaliła się cała łazienka.
Pożar spowodował prawdopodobnie nieszczelny komin. Kiedy strażacy dotarli na miejsce oprócz stropu paliła ściana przylegająca do przewodu kominowego.
Słup ognia w centrum miasta. Palił się opuszczony dom przy Młynowej
Strażacy otrzymali meldunek, że w środku nocy pali się drewniany dom przy ul. Młynowej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru było podpalenie.
Mogła spłonąć duża hala produkcyjna przedstawicielstwa firmy Tymbark.(zdjęcia)
Strażacy wyjechali by gasić pożar hali. Z hali wydobywały się kłęby dymu.
Rodzinna tragedia. Ogień zabrał mu dom i żonę
Robert już po raz trzeci w swym życiu patrzył jak płonie jego dom, jednak tym razem stracił też żonę. A 12- letnia Jowita i 7- letnia Anita straciły matkę.
W nocnym pożarze płonęła stodoła. A w niej ciągnik i 3 tony siana
Pożar wybuchł w nocy. Gdy strażacy przyjechali na miejsce, cała stodoła była już w ogniu.