Czuję radość, gdyż ci, o których miano zapomnieć odzyskali swój honor. Weszli do panteonu polskich bohaterów narodowych. Jestem dumny, że mój wuj nie został zapomniany - mówi Antoni Kozak, siostrzeniec Tadeusza Kowalczuka, ps. „Marek”, zamordowanego przez komunistów w 1953 roku.
Szczątki Tadeusza Kowalczuka, odnalezione na Łączce na warszawskich Powązkach, zostały zidentyfikowane dzięki badaniom DNA. Tak, jak 21 innych bohaterów, którzy także odzyskali tożsamość. Wręczenie not identyfikacyjnych odbyło się w czwartek w Pałacu Prezydenckim w Warszawie.
Tadeusz Kowalczuk urodził się w grudniu 1929 roku w Białymstoku. - Zaraz po wojnie, w 1951 roku wstąpił do podziemnej organizacji antykomunistycznej Krajowy Ośrodek - Kraj, założonej przez Andrzeja Sobotę, żołnierza Armii Krajowej - opowiada pan Antoni.
9 września 1951 r. organizacja dokonała zamachu na Stefana Martykę, komunistycznego propagandzistę w Polskim Radiu. Kowalczuka i jego towarzyszy złapano. Haniebny proces trwał od 18 do 22 września 1952 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie.
- Wuj siedział w więzieniu mokotowskim przy ulicy Rakowieckiej. Został zamordowany 13 maja 1953 roku - mówi Antoni Kozak.
Komuniści pogrzebali go potajemnie. Rodzina próbowała dowiedzieć się, co stało się z Tadeuszem. - Mama dostała list od wuja, napisany jeszcze przed jego śmiercią. Myślała, że może został wywieziony do kamieniołomów w Rosji - mówi Antoni Kozak.
- Wolna Polska pozwoliła nam na przeglądanie archiwów. Udało się wtedy odczytać protokół z wykonania wyroku śmierci na wujku. Dowiedzieliśmy się, że w ostatnich chwilach jego życia uczestniczył ksiądz - mówi Antoni Kozak.
W 1993 roku Tadeusz Kowalczuk został zrehabilitowany. Teraz ma być pochowany w Panteonie Bohaterów Narodowych na Łączce, którego budowę planuje IPN.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?