Nie widać wpływów kiczowato projektowanej tradycji, ani nowoczesnych, zimnych w swej technologiczności pudełek - tak o zwycięskiej pracy mówi Andrzej Chwalibóg, pod którego okiem powstawały projekty.
Studenci wydziału architektury Politechniki Białostockiej mieli za zadanie zaprojektować stanice nad Czarną Hańczą. Wygląd obecnych pozostawia wiele do życzenia. - A przecież tereny nad Czarną Hańczą są tak piękne, że powinny być wizytówką turystyczną regionu - mówi Józef Grajewski, lokalny patriota i człowiek, który już od 55 lat pływa po tej rzece kajakiem. To on skontaktował się z białostockim odziałem Towarzystwa Urbanistów Polskich i zaraził jego członków ideą budowy nowych stanic. - We współpracy z wydziałem architektury udało się nam zorganizować konkurs na ich projekty. Wpłynęło siedem prac, z których wybraliśmy trzy najlepsze - opowiada Jerzy Tokajuk, szef białostockiego TUP.
Marta Chrzanowska, jedna z pięciu autorek zwycięskiej pracy mówi, że za inspirację posłużył im rwący nurt Czarnej Hańczy. - Dlatego ściany budynku mają wiele skosów, a dach załamań - podkreśla studentka.
Zaprojektowany przez jej zespół budynek ma dość tradycyjną bryłę. Nie można tego powiedzieć o projekcie, który zdobył drugą nagrodę. - Budynki przypominają kształtem dwie wyłaniające się z lasu wstęgi. Tutaj, podobnie jak w zwycięskiej pracy, widoczne są nawiązania do rzecznego nurtu. Pofalowana jest nawet podłoga - mówi Andrzej Chwalibóg.
Wszystkie zaprojektowane stanice mają też pełnić konkretne funkcje. Będą w nich m.in. pokoje gościnne, kuchnie, sauny i pomieszczenia na suszenie ubrań. Materiały, jakie według studentów, powinny być użyte do budowy to drewno i szkło, z przewagą tego pierwszego. Dzięki temu budynki doskonale wpisują się w leśne otoczenie i zapewniają ich przyszłym lokatorom łatwy kontakt z przyrodą. W projekcie, który zdobył trzecie miejsce, do puszczańskiej przyrody nawiązuje nawet forma poszczególnych obiektów. - Jeśli ustawi się je w odpowiedni sposób, to przypominają korony drzew - podkreśla Joanna Karwowska, jedna z pięciu autorów pracy.
Tutaj studenci zaprojektowali jeden przypominający trapez budynek, który może być wielokrotnie dublowany i ustawiany w różnych konfiguracjach. Na projekcie widzimy np. zespół obiektów tworzących zamknięty okrąg. - Chcemy zainteresować tymi projektami urząd marszałkowski. Myślę, że są one warte realizacji - twierdzi Andrzej Chwalibóg.
Niedługo w auli wydziału architektury PB ma być otwarta wystawa tych prac.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?