Jan Dobrzyński wystąpił do stadniny w Michałowie z wnioskiem o wypłatę 120 tys. zł odszkodowania za padłego źrebaka. Zwrócił się o to do nowej dyrektor, kilka dni po odwołaniu dotychczasowego szefa, z którym był w konflikcie.
Zwolnieni szefowie stadnin rozchwytywani. Kupcy chcą wykupić najlepsze konie z Janowa i Michałowa
Taka informacja pojawiła się na środowej konferencji Joanny Kluzik-Rostkowskiej, posłanki PO, na temat niejasnego związku podlaskiego senatora z odwołaniem prezesów stadnin w Michałowie oraz Janowie Podlaskim. Poszlaki wskazują na to, że Jan Dobrzyński, jako wieloletni współpracownik Krzysztofa Jurgiela, mógł mieć wpływ na zwolnienie szefa stadniny w Michałowie.
Krzysztof Jurgiel o odwołanych szefach stadnin: Źle gospodarowali majątkiem skarbu państwa (źródło: TVN24/x-news)
Patataj, patataj, patataj - czyli koń, jaki jest, nie każdy widzi
- Zapytałam pana ministra Jurgiela, czy i w jaki sposób dzisiejszy senator PiS i hodowca koni uczestniczył w podejmowaniu tych decyzji - powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska. - Nie otrzymałam tej informacji do dzisiaj.
Zwolnieni dyrektorzy stadnin rozchwytywani. "Teraz ich zatrudnię, a w przyszłym roku pobiję polskie hodowle" (źródło: TVN24/x-news)
W sprawie pojawiły się jednak nowe fakty. Ujawnił je Marek Szewczyk, były redaktor naczelny pisma “Koń Polski”. - 19 lutego zostali zwolnieni prezesi stadnin, a trzy dni później pan Dobrzyński złożył wniosek o wypłacenie mu odszkodowania - opowiadał.
Jan Dobrzyński w tej sprawie konsekwentnie milczy. Kilka dni wcześniej obiecał, że zorganizuje briefing, kiedy będzie miał czas. W środę nie udało nam się z nim skontaktować - nie odbierał telefonu. Podobnie zresztą, jak ze stadniną w Michałowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
