Sejmik podlaski. Pierwsze czytanie budżetu województwa na 2024 rok i końcowy wniosek marszałka

Nowi radni podlaskiego sejmiku województwa to Anna Agnieszka Sitarska i Grzegorz Kapica. Zastąpili oni dwóch samorządowców, którzy w ostatnich wyborach dostali się do Sejmu i Senatu.

Agnieszka Sitarska zastąpiła w klubie KO Macieja Żywnę, który 13 listopada został wicemarszałkiem Senatu. Natomiast Grzegorz Kapica startował w wyborach samorządowych w 2018 roku z listy PiS i teraz wszedł na miejsce Sebastiana Łukaszewicza, radnego i wicemarszałka województwa, który został posłem.

W poniedziałek radni wysłuchali pierwszego czytania projektu budżetu 2024.

– Mimo że sytuacja geopolityczna jest niekorzystna, ponieważ napaść Rosji na Ukrainę wywołała gwałtowny wzrost cen na całym świecie, nam udało się przygotować budżet proinwestycyjny – stwierdził marszałek Artur Kosicki.

Dochody budżetu mają sięgać prawie 1,4 mld zł, w tym: dochody bieżące osiągną niemal 862 mln zł, a majątkowe - 535 mln zł.
Z kolei wydatki zostały zaplanowane na prawie 1 mld 482 mln zł. Na wydatki bieżące zarząd województwa zamierza przeznaczyć 736 mln zł, zaś na majątkowe – niemal 746 mln zł.

Czytaj również:

Jeśli chodzi o rezerwy, to w projekcie budżetu przewidziano: ogólną (10 mln zł) i celowe (41 mln zł). Ta druga obejmuje m.in. wypłaty odpraw emerytalnych i nagród jubileuszowych (3 mln zł), utworzenie Centrum Kultury Białoruskiej (1,5 mln zł), kontynuację Funduszu Wsparcia Gmin i Powiatów (25 mln zł), wydatki związane z podwyżkami energii (2 mln zł) czy wydatki na powołanie spółki „Port Lotniczy” (1 mln zł).

Jak informował skarbnik województwa Paweł Jungerman, deficyt przyszłorocznego budżetu został ustalony na poziomie 85 mln zł. Zapewnił jednak, że zostanie on pokryty dzięki m.in. zaciągniętym na tę okoliczność pożyczkom i kredytom (35 mln zł), spłatom pożyczek i kredytów ze środków publicznych (2 mln zł) i z tzw. wolnych środków (47,7 mln zł).

Łączne przychody budżetu województwa podlaskiego w 2024 roku mają przekroczyć 91,6 mln zł, a rozchody 6,6 mln zł.
- Zadłużenie województwa jest w tym momencie naprawdę bezpieczne. Pokazują to wszystkie wskaźniki, choćby ten dotyczący stosunku dochodów do zadłużenia województwa, który teraz wynosi 45 proc. - stwierdził skarbnik Jungerman.

Z kolei radny Cezary Cieślukowski zauważył, że subregion suwalski budżet 2024 traktuje po macoszemu. Chciał, by zarząd przygotował zestawienie obejmujące wszystkie subregiony wraz z wyliczeniem kwot wsparcia, jakie otrzymały i na co zostały przeznaczone.

Marszałek Kosicki odpowiedział, że przygotuje zestawienie, o którym mówił radny Cieślukowski i będzie ono dotyczyło m.in. kultury, sportu i inwestycji. Przypomniał, że subregion otrzymał wsparcie np. do budowy lotniska w Suwałkach, do funduszu medycznego czy radioterapii. Oświadczył też, że budżet 2024 będzie na bieżąco się zmieniał, czyli dojdzie do niego o wiele więcej działań niż w prezentowanym projekcie, np. część sumy przewidzianej na projekt kolejowy Białystok-Łomża.

Ponadto, sejmik m.in. przyjął regulamin udzielania stypendiów uzdolnionym uczniom z rodzin w trudnej sytuacji i z niepełnosprawnościami, którzy uczą się w podlaskich szkołach podstawowych i ogólniakach. Pula stypendiów z tego programu sięga 35 mln zł, a wsparcie trafi do blisko 4 tys. uczniów.

Czytaj również:

Burzliwą dyskusję wywołało powołanie Centrum Kultury Białoruskiej, które ma działać od 1 stycznia 2024 roku. Radni opozycji zarzucili marszałkowi województwa, że powołanie CKB zostało wprowadzone pod obrady, bez konsultacji z radnymi z innych klubów. Także dlatego, by zwiększyć szanse Artura Kosickiego w głosowaniu wniosku opozycji (KO i PSL) o jego odwołanie.

Radny Karol Pilecki zaproponował odesłanie projektu uchwały o utworzeniu CKB do wnioskodawcy, ale ten wniosek nie przeszedł. Odbyło się więc planowane głosowanie, już w sprawie utworzenia Centrum Kultury Białoruskiej - 20 radnych było za, trzy osoby się wstrzymały, a cztery nie głosowały.

Głównym zadaniem Centrum Kultury Białoruskiej będzie rozwijanie kultury, edukacji i tożsamości białoruskiej oraz integracja największej mniejszości narodowej w Podlaskiem. O powołanie CKB zwróciło się do marszałka 12 organizacji pozarządowych, które w kwietniu 2022 roku powołały związek stowarzyszeń – właśnie Centrum.

Radni rozmawiali też o spółce PKS Nova. Według prezesa Marcina Doliasza, jej stan się poprawia i Nova odnotowała 20-proc. wzrost liczby obsługiwanych linii. W tym roku, łącznie z październikiem, przychód firmy wyniósł 7,7 mln zł, a zysk tylko za październik - 576 tys. zł. Dla porównania w X 2022 roku firma miała ponad 400 tys. zł straty. Ponadto dodał, że w tym roku spółka komunikacyjna województwa realizuje swoje płatności na bieżąco. Zapewnił również radnych, że jego praca w Podlaskim Funduszu Rozwoju nie koliduje z kierowaniem PKS Nova.

Marszałek: chcę sesji nadzwyczajnej

Na koniec obrad marszałek Kosicki – w imieniu klubu radnych PiS - złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej sejmiku. Jej tematem będzie rozpatrzenie wniosku 12 radnych opozycji (KO, PSL) z 27 października o odwołanie marszałka województwa podlaskiego. Oznacza to powołanie komisji skrutacyjnej i przeprowadzenie głosowania. Wniosek został przyjęty, więc teraz przewodniczący sejmiku wyznaczy jej termin. Sesja musi się odbyć w ciągu 7 dni od złożenia wniosku, czyli od 27 listopada.

Przypomnijmy. Poprzednia sesja nadzwyczajna w tej sprawie miała się odbyć 20 listopada. Wtedy jednak zabrakło kworum, gdyż na obrady nie przyszli radni PiS.