MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzi potrafią

Justyna Chojnacka
Nie każdy przwlekle chory chce przebywać hospicjum (na zdjęciu - białostockie). Opieka w domu, która nie kojarzy się ze szpitalem, a której w Czarnej, znacznie poprawia samopoczucie pacjęnta.
Nie każdy przwlekle chory chce przebywać hospicjum (na zdjęciu - białostockie). Opieka w domu, która nie kojarzy się ze szpitalem, a której w Czarnej, znacznie poprawia samopoczucie pacjęnta. Fot. Bogusław F. Skok
W Sokółce z powodzeniem działa tak zwana pielęgniarska opieka długoterminowa. W Czarnej Białostockiej słyszy się tylko o potrzebach przewlekle chorych mieszkańców...

Od lat opiekuję się trzema schorowanymi osobami z mojej rodziny. O potrzebie utworzenia w Czarnej ośrodka pielęgniarskiej opieki długoterminowej rozmawiałam z władzami, przedstawicielami służby zdrowia, ale bez skutku. Wiele osób starszych i chorych prosiło mnie o pomoc - mówi Jadwiga Galej z Czarnej Białostockiej.

Ograniczoną pomoc przewlekle chorym zapewnia Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej. Z tej pomocy częściowo korzysta też rodzina Jadwigi Galej: - Opiekujemy się ponad dwudziestoma osobami - tłumaczy dyrektor ośrodka Agnieszka Dyda. - Oferujemy opiekę specjalistyczną lub tzw. usługi własne. Niektóre z nich są odpłatne, zależy to od sytuacji finansowej rodziny.

W Czarnej ani jednego

Dobrym przykładem pomocy dla przewlekle chorych są inne gminy. W niedalekiej Sokółce działają aż trzy takie ośrodki. Jednym z nich jest Niepubliczny Pielęgniarski Zakład Opieki Zdrowotnej KA-MED. Funkcjonuje na podstawie umowy z NFZ. Jego usługi są bezpłatne.

- Gdyby działalność się nie opłacała, nie prowadziłabym jej - tłumaczy właścicielka Katarzyna Tumiel, która trzy lata temu postawiła na własną działalność.

NFZ ustala warunki

Dziś zatrudnia pięć pielęgniarek, które odwiedzają chorych minimum cztery razy w tygodniu na 1,5 godz.. Także w święta i weekendy: - Możemy działać tylko do 30 kilometrów od siedziby. Taka jest umowa z NFZ, a jedna pielęgniarka może opiekować się maksymalnie pięcioma osobami - tłumaczy Tumiel.

Komu to potrzebne?

Pielęgniarska opieka długoterminowa obejmuje pacjentów obłożnie lub przewlekle chorych, którzy wymagają systematycznej opieki w domu. Może nią być objęty pacjent, który ma skierowanie od lekarza, opinię pielęgniarki i trzeba mu wykonywać takie zabiegi jak m.in. podłączanie kroplówek, karmienie przez zgłębnik, pielęgnacja przetok. Tymczasem chory lub jego rodzina nie zgadzają się na dalszy pobyt w szpitalu.

- Wielu naszych podopiecznych mieszka na wsi. Oni są bardziej nieufni wobec szpitali. Pielęgniarki przychodzące do domu spotykają się z ich aprobatą i szacunkiem - wyjaśnia Tumiel.

Obawy i rozwiązanie

Dlaczego więc nie ma takich usług w Czarnej?

- Jest wielu chorych, którzy potrzebują pomocy - mówi pielęgniarka z Czarnej Białostockiej. - Myślę, że przyczyną niechęci mogą być obawy pielęgniarek przed podjęciem własnej działalności. Trzeba też miec określone kwalifikacje.

Ale istnieje też inne rozwiązanie: - Mogłabym zatrudnić pielęgniarkę z Czarnej, która opiekowałaby się kilkoma chorymi z tego rejonu - mówi Tumiel. - Musiałabym nawiązać kontakt z osobą, która, nawet w ramach dodatkowych obowiązków, zająć się taką pracą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny