Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont mostu na jedną zmianę. Kupcy boją się bankructwa.

Fot. UM w Hajnówce
Dyrektor Sulima mówi nam jednak, że o ruchu wahadłowym mowy być nie może. – Całkowite zamknięcie mostu przez rzekę Leśną spowodowane jest technologią, w jakiej budujemy nowy obiekt.
Dyrektor Sulima mówi nam jednak, że o ruchu wahadłowym mowy być nie może. – Całkowite zamknięcie mostu przez rzekę Leśną spowodowane jest technologią, w jakiej budujemy nowy obiekt. Fot. UM w Hajnówce
Remont mostu na rzece Leśnej nie zaczął się jeszcze na dobre, a okoliczni mieszkańcy już mają go dość. Objazd, którym muszą jeździć, wydłuża drogę o kilka kilometrów. Przedsiębiorcy załamują ręce i boją się bankructwa. Tymczasem Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich zapowiada, że remont skończy się w listopadzie.

Rozumiem, że naprawa jest konieczna, ale dlaczego ci drogowcy tak powoli pracują? Dzień rozpoczynają od herbaty i odpoczynku na poboczu, a jak wezmą się do roboty, to zaraz jest przerwa - mówi Jolanta Krutel, właścicielka sklepu położonego w pobliżu mostu. - W innych krajach takie remonty robi się pracując na dwie lub trzy zmiany. Tak, żeby jak najszybciej skończyć, a u nas zawsze wszystko musi trwać.

Przebudowa mostu rozpoczęła się 23 lipca od zrywania asfaltu i skuwania betonowych płyt o grubości 80 cm. Przejazd został całkowicie zamknięty. Istnieje jedynie prowizoryczna kładka dla pieszych. Dojazd do dzielnicy Judzianka oraz do okolicznych wsi możliwy jest okrężną drogą - przez ulicę Bielską, Górną i Wrzosową.

- W tej chwili prowadzimy roboty wyburzeniowe, co jest uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Później rozpoczną się prace palowe, które również są robotami dość głośnymi. Tak więc, dla dobra mieszkańców, prace będą prowadzone jednozmianowo - mówi Józef Sulima, dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Obok mostu znajdują się duże zakłady pracy: mleczarnia, areszt śledczy, nadleśnictwo, sąd rejonowy, prokuratura oraz cerkiew pw. św. Dymitra. Zarówno do pracy, jak i na nabożeństwa do świątyni, przyjeżdża tu wiele osób.

Tuż przy remontowanym moście mieści się także biznes Jolanty Krutel. Właścicielka sklepu spożywczo-przemysłowego obawia się spadku utargów. Ludzie rzadziej tędy jeżdżą, mniej jest też pieszych. - Utargi już mam mniejsze, a ZUS płacić muszę. Do listopada pójdę z torbami - żali się kobieta. - Poszłam po pomoc do urzędników, ale nikogo nie obchodzi moja sytuacja.

Kierowcy jeżdżący trasą dziwią się, że droga została całkowicie zamknięta. Narzekają na wydłużony czas dojazdu i wyższe koszty.

- Jeździmy z żoną dwoma samochodami do pracy i codziennie pokonujemy około 4 km więcej w jedną stronę. Po tym tygodniu mam już dość, a jak słyszę remont potrwa do końca listopada - mówi pan Paweł, mieszkaniec Judzianki. - Liczę, że wzrost kosztów naszych dojazdów do pracy i po zakupy wyniesie około 200 - 250 złotych miesięcznie - dodaje.
- Dziwię się, że nie puścili ruchu wahadłowo. Mogli chociaż drewnianą kładkę na samochody osobowe zrobić - dodaje kolejny zmotoryzowany.

Dyrektor Sulima mówi nam jednak, że o ruchu wahadłowym mowy być nie może. - Całkowite zamknięcie mostu przez rzekę Leśną spowodowane jest technologią, w jakiej budujemy nowy obiekt. Istniejący most zostanie całkowicie rozebrany, a w jego miejscu powstanie nowy, na fundamentach palowych. To wymaga wykonania całości prac jednocześnie, bez przerw technologicznych, które mogą występować przy innej konstrukcji - wyjaśnia dyrektor PZDW.

Ludzie jednak nie czują się usatysfakcjonowani tymi tłumaczeniami. Wciąż martwią się remontem, który ma trwać jeszcze przez kilka najbliższych miesięcy. Nic nie wskazuje na to, że może skończyć się wcześniej. Jak wyjaśniają drogowcy, firma prowadząca prace ma konkretny termin oddania mostu i czas ten jest wyliczony optymalnie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny