Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rada miasta: Walka samorządowców o stanowiska

Krzysztof Jankowski
Spór radnych może rozstrzygnąć się w sądzie
Spór radnych może rozstrzygnąć się w sądzie Fot. Krzysztof Jankowski
Niektórych radnych podejrzewa się o to, że głosowali sami na siebie. Możliwe, że sprawa rozstrzygnie się w sądzie administracyjnym. Wygrani zapewniają, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

Już po pierwszych sesjach pojawiły się wątpliwości, czy radny może brać udział w głosowaniach, które dotyczą jego osoby. Zdaniem samorządowców wybranych na stanowiska funkcyjne, mogli oni zagłosować sami na siebie.

- Mamy opinię radcy prawnego, która mówi, że uchwały te zostały przyjęte zgodnie z prawem - mówił przewodniczący rady Kazimierz Leszczyński, który wszedł do rady miasta z listy PiS (na zdjęciu stoi przed mikrofonem; z lewej Bożena Zwolińska z NP, z prawej Andrzej Roszczenko z KB).

Radni SLD i części PiS byli przeciwnego zdania.

- Orzecznictwo sądu administracyjnego w tej sprawie jest inne - odpowiadał Paweł Miszczuk z SLD.

Na styczniowej sesji grupa radnych złożyła na ręce przewodniczącego wezwanie do usunięcia naruszenia prawa.

We wniosku napisali, że przewodniczący, jego zastępcy oraz szefowie komisji zostali wybrani nieprawidłowo. Powoływali się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, który 25 stycznia ubiegłego roku rozstrzygał podobną sytuację w podkarpackiej gminie Fredropol.

NSA uznał, że radny nie może brać udziału w głosowaniu w radzie ani w komisji, jeżeli dotyczy ono jego interesu prawnego.

Bielscy radni wskazywali, że przy wyborze prezydium rady i części przewodniczących komisji kandydaci oddawali głosy sami na siebie.

- W powiecie wszyscy podzielili się władzą, a w mieście skazaliście nas na pasywność - mówił radny SLD i niedawny wiceburmistrz Mirosław Gołębiowski.

- To wy byliście przygotowani na to, że cały PiS poprze po wyborach SLD. Jednak stało się inaczej - odpowiadała wiceprzewodnicząca rady miasta Bożena Zwolińska z NP.

Na styczniowej sesji rada miasta nie podjęła żadnej decyzji w sprawie wniosku radnych.

- Zgodnie z posiadaną przez nas interpretacją prawną, miała na to czas do 29 stycznia - mówi radny PiS Mirosław Kruszewski. - W tej sytuacji mamy miesiąc na zaskarżenie rady do sądu administracyjnego.

Wszystko wskazuje na to, że z tej możliwości skorzystamy.

Pieniądze

Radni walczą nie tylko o prestiż, ale też o wysokość przysługujących im diet.

Za pracę przewodniczący bielskiej rady miasta otrzymuje miesięcznie 1987 zł. Jego zastępcy muszą się zadowolić wynagrodzeniem w wysokości 1325 zł.

Przewodniczący komisji stałych rady miasta (jest ich siedem) otrzymują 1192 zł miesięcznie, a radni niefunkcyjni - 1060 zł.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny