Rada Miasta Białystok uchwaliła budżet na 2023 roku. Radni nie zgodzili się na cięcia w wydatkach na zagraniczne wyjazdy prezydenta

W odróżnieniu od ubiegłego roku tym razem przewodniczący rady miasta poddał pod głosowanie każdą poprawkę zgłoszoną przez opozycję.

Zresztą szef klubu PiS Henryk Dębowski wprost zadeklarował, że jeśli powtórzy się sytuacji z 2021 roku, to będzie odsyłał mieszkańców, których radni PiS składali poprawki, do przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej. Wcześniej ponowił propozycje m.in., by w przyszłorocznym budżecie znalazło się (w rozbiciu na zadanie dwuletnie) 750 tys. złotych jako dotacja na zakup 300 rowerów elektrycznych.

- W przyszłym roku można by przeznaczyć 50 tys. jako wkład własny do marszałkowskiego programu wsparcia gmin i powiatów – mówił Henryk Dębowski.

Irytacji wypowiedzią radnego PiS nie krył Andrzej Perkowski (KO).

Czy musimy wszystko rozdać. Czy rowery elektryczne w liczbie 300 sztuk uszczęśliwią 300 tysięczne miasto – pytał radny KO. – Najpierw krytykujecie państwo podwyżkę podatków od nieruchomości. To, z czego mamy sfinansować takie inwestycje

.

Henryk Dębowski ripostował, że jeśli nie będzie wsparcia z zewnątrz, to ten pomysł nie zostanie zrealizowany. Wypomniał prezydentowi ciągnącą się sprawę braku odlotów pasażerskich z lotniska na Krywlanach, brak hali widowiskowo-sportowej, traktowanie po macoszemu mieszkańców bloków komunalnych, którzy od nie mogą doprosić się remontów, (jako przykład podał blok przy Pułaskiego 85, na którym namalowano napis Konstytucja), czy niechęć do powrotu do oszczędnościowego sprzed siedmiu lat.

- Jak po negocjacjach ustaliliśmy zmniejszenie o liczbę moich zastępców do trzech, to radni PiS zmniejszyli mi o 1/ 3 wynagrodzenia – przypomniał Tadeusz Truskolaski. – Nie będę więcej ryzykował.

Poinformował też, że w przyszłym roku pracownicy spółek komunikacyjnych dostaną 500 zł podwyżki. Zaznaczył, ze nie dzieli poprawek na tych spod szyldu KO i PiS, ale na te, które są potrzebne i można zrealizować. Dlatego przyjął do realizacji, jako autopoprawka niektóre propozycje radnych PiS. Chodzi między innymi o remont ulic Rejtana, modernizację szatni w szkole gastronomicznej czy budowę ul. Nadrzecznej.

- Dziękuję za ich przyjęcia. Myślę, że nie bez znaczenia był fakt, że o te inwestycje wnioskowali też inni radni. Mimo to nie przeszkadza, bardzo się cieszę – mówił Paweł Myszkowski.

Zaapelował tez o znalezienie pieniędzy na modernizację ulicy Szczygła.

Z kolei Maciej Biernacki dociekał, ile będzie kosztować i czy konieczna jest przebudowa strony internetowej urzędu miejskiego, a także wyraził wątpliwość, czy niezbędne jest przeznaczanie pieniędzy na podróże służbowe radnych.

- Nic z nich nie wynika dla mieszkańców – mówił radny Polski 2050.

Zgłosił poprawkę, by zaoszczędzić przeznaczone na nich 30 tys. zł, jaki i 50 tys. z wyjazdów zagranicznych prezydenta. Jednak większość rady miasta nie zgodziła się na to.

Ostatecznie w przyszłym roku dochody miasta wyniosą 2,238 mld zł, a wydatki 2,467 mld. Deficyt wyniesie 228 mln zł.