Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski po artykułach prasowych o bałaganie w kancelariach tajnych, przeciekach i prawdopodobieństwie zaginięcia akt z ważnych śledztw, zarządził kontrole w prokuraturach apelacyjnych w całym kraju. Zarzuty dziennikarzy dotyczyły m.in. prokuratury apelacyjnej w Białymstoku i zaniedbań jej pracowników przy ewidencjonowaniu akt w kancelarii tajnej.
Janusz Kordulski, rzecznik białostockiej prokuratury, powiedział nam, że nie jest uprawniony do komentowania doniesień prasowych. Rzecznik uważa przy tym, że kwestia przecieków ze śledztw, jak i zaginięcia niektórych akt w ubiegłych latach też ich nie dotyczy.
- W okresie od 1 października 2007 r. do 30 marca 2009 r. w Prokuraturze Apelacyjnej w Białymstoku nie prowadzono żadnych śledztw. Były one natomiast prowadzone w Wydziale I Zamiejscowym w Białymstoku Biura do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Biuro nie odpowiedziało nam na e-maila w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?