Sąd Okręgowy w Białymstoku dwukrotnie próbował rozpoczął proces dyrektora nieistniejącego już w Białymstoku Teatru TrzyRzecze. Do tej pory proces Rafała Gawła (zgadza się na podanie nazwiska), jego żony Eweliny G. i znajomej Doroty K. nie ruszył, bo w sądzie nie pojawiała się Ewelina G. Powód? Bóle kręgosłupa uniemożliwiające jej udział w rozprawie. Tak przynajmniej twierdziła oskarżona w swoich pismach do sądu.
Dzisiaj Eweliny G. znów w sądzie nie było. Przed rozprawą do sądu dotarła opinia biegłego neurologa, któremu zlecono zbadanie oskarżonej. Okazało się, że stan zdrowia pozwala na udział Eweliny G. w procesie.
Sędzia Sławomir Cilulko podkreślił, że oskarżona ma prawo, a nie obowiązek do bycia na rozprawie. Uznał jej nieobecność za nieusprawiedliwioną i zdecydował o rozpoczęciu procesu.
Zarzuty, jakie prokuratura zawarła w liczącym 75 stron akcie oskarżenia, są bardzo poważne. Bo dotyczą oszustw na kwotę ponad 780 tys. zł. Pokrzywdzonymi są firmy, spółki i fundacje z różnych części kraju. Według śledczych, Rafał Gaweł wyłudził od nich kwoty od kilkudziesięciu do ponad 100 tys. zł. Chodzi np. o niespłacone pożyczki czy nie rozliczenie się z kontrahentami za towar.
Zdaniem śledczych, oszukana została też Fundacja im. Stefana Batorego w Warszawie, od której Gaweł miał wyłudzić 108 tys. zł dotacji na realizację projektu zwalczania dyskryminacji.
- Rafał zapytał mnie, czy bym nie założyła firmy na siebie, bo on nie może. Ufałam mu. Nasze mamy się przyjaźniły. Nie zgłębiałam tego. Byłam w ciężkiej sytuacji finansowej - mówiła przed sądem Dorota K.
Twierdziła, że nie wiedziała o długach firmy, a Gaweł uspokajał ją, że wszystko się wyjaśni.
On nie przyznaje się do winy. We wtorek bardzo długo składał wyjaśnienia. Utrzymywał, że chciał spłacić długi i rozliczyć się z kontrahentami. - Ta sytuacja nie była wynikiem działania z premedytacją. Ja po prostu byłem ofiarą - powiedział.
Jutro kolejna rozprawa. Gawłowi grozi 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?