Prezydent Lech Kaczyński patronuje drodze Via Carpatia. To najważniejszy szlak transportowy z północy na południe UE

Zasadniczą częścią podlaskiej Via Carpatii jest fragment S19 od Krynic aż do granicy województwa podlaskiego z woj. mazowieckim na Bugu. Cały jest już w fazie realizacji, choć dopiero na etapie prac projektowych prowadzonych przez wykonawców. Najbardziej zaawansowane są na tzw. południowo-zachodniej obwodnicy Białegostoku. Chodzi o odcinek Białystok Zachód (bez węzła) do węzła Księżyno. Jego wykonawca złożył wniosek o wydanie zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Po jej uzyskaniu, co może nastąpić jesienią przyszłego roku, mają rozpocząć się roboty budowlane.

Znacznie mniej zaawansowane są prace projektowe na bliźniaczym odcinku Białystok Zachód (z węzłem)-Krynice. Jest on o tyle ważny, że wyprowadzi Via Carpatię na kolejną planowaną drogę szybkiego ruchu, czyli S16. Umownie zwana jest trasą Knyszyn-Ełk, bo tak wynika z rozporządzenia rządu. W praktyce jednak przed Grajewem, ma odbić na zachód i w węźle Guty (kilka kilometrów za Szczuczynem) połączyć się z finiszującą budową Via Baltiki, czyli drogi S61, która dalej w stronę Ełku, Raczek i granicy w Budzisku, będzie nazywana Via Carpatią.

Tak na razie wygląda sytuacja na papierze. Bo o ile na zachód i południe od Białegostoku nic już się nie zmieni, to nadal w praktyce nie wiadomo, którędy poprowadzi łącznik Via Carpatii od S19 do S61. Środowiska przyrodnicze protestują przeciwko budowie S16 przez Biebrzański Park Narodowy w okolicach Osowca. Alternatywnie białostocki oddział GDDKiA zlecił wykonanie studium dla odcinka Korycin-Augustów-Raczki. Wyniki prac studyjnych w obu wariantach mamy poznać w przyszłym roku.

Zobacz:Podlaskie odcinki Via Carpatii

Czytaj też: Jak otwierano lubelskie odcinki S19