Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant postrzelił poszukiwanego podczas pościgu. Sąd warunkowo umorzył postępowanie karne (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Wojciech Wojtkielewicz/ Polska Press
Sąd uznał, że funkcjonariusz nie miał prawa strzelać i przekroczył swoje uprawnienia. "Był nadgorliwy, ale działał w słusznej sprawie" - tłumaczył sąd warunkowo umarzając wobec niego postępowanie karne na 2-letni okres próby. To oznacza, że funkcjonariusz (ukarany dyscyplinarnie) nadal może służyć w policji.

Do zdarzenia doszło 11 listopada 2019 r. Oskarżony funkcjonariusz białostockiej drogówki wraz z partnerem pełnili zmotoryzowany patrol. Na ul. Sopoćki zatrzymali do kontroli kierowcę renault, który przekroczył dozwoloną prędkość jadąc 75 km/h. Badanie wykazało, że jest trzeźwy. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach wyszło na jaw, że jest poszukiwany do odbycia kary - zaległy wyrok 6 miesięcy więzienia za narkotyki. Nie stawił się jednak w wyznaczonym terminie.

Czytaj też: Jurowce. Policyjne strzały podczas pościgu za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli

Jeden z policjantów polecił 37-latkowi, by opuścił swój pojazd i wsiadł do radiowozu. Kierowca odmówił. Wyrwał się funkcjonariuszowi Zaczął uciekać w kierunku ogródków działkowych. Policjanci ruszyli w pościg. Oskarżony dobył broń, krzyknął "stój, bo strzelam!". Oddał strzał ostrzegawczy w górę. Uciekinier nie reagował. Funkcjonariusz oddał dwa kolejne strzały, tym razem w kierunku 37-latka. Jeden z pocisków trafił mężczyznę w prawy pośladek. Zbieg upadł na ziemię, zaczął tracić przytomność. Trafił do szpitala. Okazało się, że prócz rany pośladka, miał wieloodłamowe złamanie kości kulszowej oraz częściowe uszkodzenie nerwu kulszowego.

Policjant, który strzelał, usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i uszkodzenia ciała. W piątek Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał, że funkcjonariusz dopuścił się zarzucanych mu czynów. - To, że doszło do przekroczenia uprawnień jest oczywiste. Tłumaczą te kwestie przepisy: Ustawa o policji oraz Ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej - podkreślała sędzia Ewa Dakowicz.

Zgodnie z prawem, możliwość użycia broni w takich okolicznościach przysługiwała jedynie funkcjonariuszom służby więziennej. Zdaniem sądu, oskarżony wiedział, kiedy może (a kiedy nie może) użyć broni.

- Dynamika sytuacji, brak podobnych doświadczeń w służbie, stresowość sytuacji, czy też konieczność szybkiego podjęcia decyzji to nie są czynniki, które zwalniają policjanta z odpowiedzialności - uznał sąd. Nakazał oskarżonemu wypłacić nawiązkę w wysokości 3 tys. zł na rzecz postrzelonego mężczyzny, a także świadczenie pieniężne 5 tys. zł na cele społeczne. Jednak mimo uznania winy, warunkowo umorzył wobec policjanta postępowanie karne na okres 2 lat.

Zobacz także: Białystok. Wymusił pierwszeństwo. Potem postrzelił kierowcę. Wyrok: rok więzienia w zawieszeniu [ZDJĘCIA]

Wyrok nie jest prawomocny, ale nic nie wskazuje, aby któraś ze stron złożyła w tej sprawie apelację. Zarówno prokuratura, jak i pełnomocnik rannego mężczyzny, wskazywali na nieprawidłowości, ale nie wnosili o skazanie policjanta. Wnosili właśnie o warunkowe umorzenie postępowania. Sąd przychylił się do tych wniosków. To oznacza, że funkcjonariusz (ukarany dyscyplinarnie przez przełożonych ostrzeżeniem o nieprzydatności do służby na zajmowanym stanowisku) nadal może służyć w policji. O to też chodziło sądowi.

- Chciał pan dokonać zatrzymania osoby poszukiwanej do odbycia kary pozbawienia wolności. Generalnie działał pan w celu słusznym i godnym zaaprobowania. Tylko źle podjęta gorliwość w wykonywaniu obowiązków spowodowała, że popadł pan w konflikt z prawem. Jako funkcjonariusz winien był być szczególnie świadomy konsekwencji i naganności takiego postępowania. Sąd musiał jednak brać pod uwagę, że w jego sytuacji wyrok skazujący mógłby spowodować skutki dalej idące, niż w przypadku osoby parającej się inną profesją. I dalej niż jest to konieczne dla uzmysłowienia naganności pana zachowania - tłumaczyła sędzia Ewa Dakowicz.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny