Od przedszkola do Opola

Najbardziej dumna ze swoich podopiecznych jest pani dyrektor przedszkola nr 80 - Ewa Stodółko. W końcu jej maluchy osiągnęły nie lada sukces, z 250 dzieciaczków, które przyszły na eliminacje, do półfinałowej, 25-osobowej grupy trafiła silna, czteroosobowa reprezentacja jej przedszkola.
- Ale i dzieci z naszego przedszkola przyszło chyba najwięcej, aż 36 uczestniczyło w przesłuchaniach - przyznaje skromnie dyrektorka. - Spośród 25 maluchów komisja wybierze grupę dziesięciu osób, których występ zostanie nagrany na video. Dopiero z tej grupy producent programu wybierze kogoś, kto wystąpi w programie.

Dzieci jak orkiestra

rozśpiewane maluchy

Marysia Turowska, lat 6: Zaśpiewałam w konkursie swoją ulubioną piosenkę "Kurki trzy". Gram jeszcze na skrzypcach.

Oliwia Chodziutko, 4 lata (chodzi do przedszkola nr 32): Zaśpiewam "Stokrotki", "Rosną sobie kwiatki". Ale moją ulubioną jest "Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka" zespołu "Łzy". Marzyłam o tym by wystąpić w tym programie i sama namówiłam na to rodziców.

Paulinka Nikołajuk, lat 6,5: Chodzę do przedszkola "Tęczowego" (nr 12) w Białymstoku. Zaśpiewam "Kołysankę", a na konkurs przyszłam, bo jak będę dorosła to zostanę piosenkarką.

My oczywiście byliśmy, w czasie pierwszych przesłuchań w przedszkolu. I z czystym sumieniem możemy zaświadczyć - reprezentacja Leśnej Doliny wypadła wspaniale. Wprawdzie niektóre z maluchów swój występ kończyły płaczem, jednak większość nie okazała przed członkami jury żadnej tremy.
Anita Pilcicka na przykład śpiewała swoją ulubioną piosenką zespołu Łzy pt.: "Jestem jaka jestem", miała do tego przygotowany nawet specjalny program choreograficzny. 5,5 letnia Ania Karpowicz sama zaś namówiła swoją mamę na ten konkurs. - Wystarcza nam za radio - śmieje się Urszula, jej mama. - Raz usłyszy jakąś piosenkę, a już potrafi ją bezbłędnie powtórzyć.
Za to Maciek Danielewski, z przedszkola nr 36 już wie kim zostane w przyszłości - perkusistą. A tym, że chce on wystąpić w "Od przedszkola do Opola" zaskoczona była najbardziej jego mama. Nie miała pojęcia, że Maciuś tak śpiewa w przedszkolu. Perkusja - owszem, tak. To było znane, szczególnie jego babci, u której Maciek regularnie obija wszystkie garnki, ale śpiewanie? Owszem. Kto wie, może Maciek w przyszłości będzie równie dobry jak słynny Lars Ulrich z zespołu "Metallica".

Kolorowa akademia

Ten konkurs, oprócz pani dyrektor Stodółko zorganizował też Tomasz Łapiński z "Kolorowej Akademii".
- Jakie piosenki cieszyły się największym powodzeniem. Tak jak i w rankingach dorosłych: Ich Troje, Krzysztof Krawczyk, Natalia Kukulska - wymienia pan Tomasz. - Było jednak też bardzo dużo i piosenek typowo przedszkolnych. Jeśli ktoś, z wyłonionej przez nas dziesiątki zostanie zaproszony do programu, to już za kilka miesięcy weźmie udział w nagraniu kolejnego odcinka "Od przedszkola do Opola".