Obwodnica Wasilkowa coraz bliżej. Ekolodzy nie protestują.

Decyzji środowiskowej w sprawie budowy obwodnicy Wasilkowa jeszcze nie ma, ale jest szansa, że pojawi się do końca tego roku.

- Mamy już wszystkie dokumenty i uzgodnienia potrzebne do wydania decyzji - wyjaśnia Małgorzata Wnuk, rzeczniczka Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. - Teraz jest czas na uwagi stron. A najistotniejsze są uwagi
organizacji ekologicznych.

Ekolodzy już nie protestują

To przez nie inwestycja utknęła na trzecim kilometrze, po tym jak w 2007 roku złożyły skargę do Komisji Europejskiej UE. Bo projektowana droga znajduje się w rejonie dwóch obszarów Natura 2000. Inwestycja może mieć negatywny wpływ na Ostoję Knyszyńską oraz Puszczę Knyszyńską.

- Organizacje ekologiczne maja prawo wnosić swoje uwagi na każdym etapie postępowania - tłumaczy rzeczniczka RDOŚ. - Ale do tej pory jeszcze nie zgłosiły żadnego sprzeciwu. Jeśli nie będzie przeszkód, decyzję wydamy do końca roku.
Potrzebna nowa decyzja

Na zielone światło w sprawie budowy drogi łączącej Świętą Wodę z Sochoniami czekają szczególnie mieszkańcy Wasilkowa. Przez miasto codziennie przejeżdżają sznury tirów. Ale obwodnica Wasilkowa wyprowadziłaby też cześć tranzytu ciężarowego z Białegostoku. Tiry nie jechałyby już ulicą Wasilkowską, a skręcałyby na Augustów i na rozjeździe w Sochoniach odbijałyby na drogę krajową nr 19, prowadzącą do przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej.

- Jeśli decyzja środowiskowa będzie jeszcze w grudniu, to możliwe byłoby zrealizowanie inwestycji do końca przyszłego roku - przewiduje Rafał Malinowski, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Białymstoku. - Na pewno nie zrezygnujemy z jej budowy - dodaje.

Wykonawca jednak zostaje

Dotychczas budowa obwodnicy Wasilkowa pochłonęła ponad 42 miliony złotych. Pięciokilometrowy odcinek miał powstać w niespełna dwa lata. Jednak roboty wstrzymywano już kilkakrotnie, a w sierpniu tego roku wykonawca drogi firma Strabag zapowiedział, że zerwie umowę z drogowcami. Jak zapewnia rzecznik GDDKiA, problem ten został już rozwiązany i Strabag wróci na plac budowy po uzyskaniu wszystkich zezwoleń.