Nowe solarisy w Białymstoku. Wszystkie z klimatyzacją (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Już wiadomo ile nowych pojazdów otrzymają trzy białostockie spółki komunikacyjne. W ostatni piątek przyjechało 16 nowych autobusów. Trafiły do Komunalnego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Lada dzień dojedzie kolejnych sześć, które otrzyma Komunalne Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. W połowie miesiąca dotrą pozostałe z tegorocznej dostawy. Te ostatnie odnowią tabor w Komunalnym Zakładzie Komunikacyjnym. Łącznie będzie ich 35.

- Na miejscu musimy tylko zamontować system do biletu elektronicznego i jeszcze w listopadzie pierwsze nowe solarisy pojawią się na ulicach - mówi Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.

Pasażerów z pewnością ucieszy wiadomość, że wszystkie nowe autobusy mają klimatyzację. Jednak nie tylko. Wyposażone są też w nowy system informacji pasażerskiej. To podłużne tablice elektroniczne, które wyglądają jak panele. Inaczej niż teraz będą pokazywane na nich przystanki. Na takiej tablicy widać całą trasę, jest informacja na jakiej ulicy akurat znajduje się autobus, którym jedziemy, są wyszczególnione przystanki i podany orientacyjny czas przejazdu. W przegubowym autobusie będą dwa takie panele informacyjne, w krótkim - jeden.

Następne autobusy dopiero za kilka lat

Na każdym z nowych autobusów zamontowana zostanie też specjalna tablica z numerem dla osób niedowidzących. Będzie znajdować się przy przednich drzwiach, na wysokości oczu tak, że nie trzeba będzie podnosić wzroku do krawędzi dachu.

Druga połowa z 70 zakupionych teraz autobusów trafi do Białymstoku wiosną, prawdopodobnie w kwietniu. To największy jednorazowy zakup w historii naszej komunikacji miejskiej. Na ulice wyjedzie łącznie 40 autobusów jednoczłonowych i 30 przegubowych.

To dobre wiadomości, bo z tym dużym komunikacyjnym zakupem były pewne problemy. Przetarg na dostawę nowych autobusów miasto rozstrzygnęło wiosną. Jednak były wątpliwości, czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Dlatego umowę z Solarisem miasto formalnie podpisało dopiero na początku października, gdy wszelkie wątpliwości zostały już rozwiane.

Dzięki tej transakcji średni wiek autobusu w Białymstoku obniży się do 4,5 roku. Dlatego kolejne zakupy miasto planuje dopiero za kilka lat.