To ważna wygrana dla mieszkańców Bojar - napisał na Twitterze prezydent Tadeusz Truskolaski.
Sprawa ciągnie się od 2019 roku. To wtedy deweloper złożył do władz miasta wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej. Chodziło o pięciometrowy blok na działce w sąsiedztwie zabudowy jednorodzinnej w sercu zabytkowej dzielnicy. Ponieważ przedsiębiorca zamierzał prowadzić inwestycję w oparciu o tzw. Lex Deweloper, musiał otrzymać zielone światło od radnych.
Po kilkukrotnej modyfikacji wniosku ostatecznie Karol Halicki zdecydował się na czteropiętrowy blok. Tyle że inwestycji sprzeciwiła się rada miasta. Deweloper odwołał się do wojewódzkiego sądu administracyjnego, który w grudniu 2021 roku przyznał mu rację. Tej wykładni nie podzielił Naczelny Sąd Administracyjny, który teraz ostatecznie i prawomocnie stanął po stronie miasta.
- Z uzasadnienia wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego dowiadujemy się, że obowiązujące w naszym mieście Studium Kierunków i Zagospodarowania Przestrzennego jest dokumentem sprawiającym problemy interpretacyjne. Teraz nie da się już tego ukryć - mówi Karol Halicki.
Przypomina, że w poprzednim wyroku wojewódzki sąd administracyjny dokonał jego celowościowej wykładni, a NSA literalnej.
- Sąd wojewódzki stwierdził, że inwestycja jest zgodna ze studium, a naczelny że niekoniecznie - podkreśla deweloper.
Jak to się przekłada na realizowaną inwestycję mieszkaniową przy ul. Modlińskiej?
- Wniosek i pierwotna koncepcja będzie musiała zostać zmodyfikowana i dostosowana do wykładni zapisów obowiązującego Studium. A jeśli to się okaże niemożliwe i dokumenty planistyczne nadal będą dwuznaczne rozważę złożenie skargi o stwierdzenie nieważności studium. Sąd może stwierdzić nieważność tylko kontrowersyjnych zapisów lub całego dokumentu - zapowiada inwestor.
Dziwi się zachowaniu prezydenta Białegostoku w mediach społecznościowych.
- Za niestosowane uznaje cieszenie się z zablokowania ekologicznej i prospołecznej inwestycji - podkreśla Karol Halicki. - Warto przypomnieć, że to na wniosek prezydenta rada miasta przegłosowała uchwałę intencyjną w sprawie przeznaczenia jedynego placu miejskiego na Bojarach u zbiegu ulicy Piastowskiej i Słonimskiej pod kolejny monstrualnych rozmiarów blok. Na co mieszkańcy Bojar nie wyrazili przecież zgody. Krótko mówiąc mamy niezły chaos w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym miasta.
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?