Muzeum Rzeźby. Tadeusz Nieścier - Botanarium. Wernisaż ściągnął tłumy (zdjęcia)

Jerzy Doroszkiewicz
Jerzy Doroszkiewicz
Muzeum Rzeźby. Tadeusz Nieścier - Botanarium. Wernisaż 03.01.2020
Muzeum Rzeźby. Tadeusz Nieścier - Botanarium. Wernisaż 03.01.2020 Jerzy Doroszkiewicz
Tadeusz Nieścier prezentuje swoją wystawę "Botanarium" w Muzeum Rzeźby. Wernisaż ściągnął tłumy wielbicieli malarza

- „Botanarium” to jest próba zobaczenia naszej wsi Katrynka, miejsca w którym mieszkam, również ogrodu – tak jak na co dzień je oglądamy - tłumaczy Tadeusz Nieścier. - Ale większość tego projektu stanowią fotografie.

Nieścier fotografią zajmuje się od wielu lat.

- Ostatnio pracuję nad technikami druku na metalu - zdradza artysta. - Wtedy dostają innego smaku, stają się przedmiotem sztuki. Bo dziś fotografia to albo papier albo… monitor.

Prezentowana w Muzeum Rzeźby wystawa "Botanarium" gromadzi obrazy, jakie Tadeusz Nieścier stworzył w ostatnich kilkunastu miesiącach.

- Większość obrazów na tej wystawie powstała w ciągu ostatniego roku - opowiada malarz. - Nad niektórymi praca trwała na tyle długo, że rozpocząłem je dwa lata temu.

Tadeusz Nieścier od lat wykłada między innymi na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej

- Jeżeli myślę o malarstwie, to cały czas myślę o jego związku z architekturą - wyjaśnia Nieścier. - Nie ma malarstwa samego dla siebie, każde musi się gdzieś znaleźć. Kiedy oglądam współczesne domy, do których często maluję obrazy, to jest w nich zupełnie inny świat, inna estetyka. Architekci wnętrz najczęściej proszą mnie, żeby je ocieplić. Bo wnętrza są zimne, sztywne, nieludzkie, białe, szare, stalowe, betony. To są piękne materiały, ale żyć z nimi jest jakby za chłodno. Dlatego moje obrazki wracają do natury, która jest wszędzie.

Wystawa "Botanarium" to zbiór płócien sporych rozmiarów (np. 120x200 cm)

- Moim zdaniem moje obrazy nie są duże - mówi Tadeusz Nieścier. - W miejsca, w które maluję - też pasują. Często dostosowuję rozmiary swoich płócien do architektury wnętrz. Na większych formatach łatwo można zgubić detal, czy rozpędzić się mocniej i inna jest ekspresja takich obrazów. Obrazy w kategorii znaczek pocztowy to już jest myślenie z innej epoki. Chętnie oderwałbym się od ściany i przeszedł na zewnątrz tej płaskiej formy.

Jaka idea przyświecała powstaniu "Botanarium"?

- W zasadzie całe „Botanarium” to jest opowiadanie o rzeczach, które umierają - przyznaje Nieścier. - Te wszystkie fotografie to są rzeczy już „na zejściu”, tak jak i my za chwilę – stad może moja do nich sympatia. Jest urok w zgniliźnie, w rozpadzie – tam są niesamowicie piękne rzeczy. Kiedy się je pozbawi zapachu, smrodu i zacznie widzieć tylko część estetyczną, można znaleźć naprawdę piękne rzeczy. Na wszystkich zdjęciach w albumie są właśnie obumarłe roślinki.

Bo na wernisażu można było zdobyć obszerny katalog prac artysty. To między innymi zbiór niezwykłych fotografii, które doskonale uzupełniają prezentowane w Muzeum Rzeźby płótna.

- Część zdjęć powstała w taki sposób, że rozkładałem pod roślinami szybki i jak przyjdzie deszcz, spadnie rosa, wtedy mogłem przenieść je do pracowni i fotografować - zdradza kulisy pracy Tadeusz Nieścier - fotograf. - Niektóre zdjęcia czekały na swój czas przez rok.

W katalogu-albumie „Botanarium” można na przykład zobaczyć zdjęcie zatytułowane „Balet”.

- To zeschłe mieczyki, takie które spadają z wazonu na serwetę – wyjaśnia Nieścier. - Zrobiłem taką serię „Balet biały” i okazało się, że miałem same poziome kadry, a klienci zażyczyli sobie pionowych. I dopiero po roku, kiedy znowu przyszła pora na białe mieczyki mogłem to zrobić. Podobnie było z czarnymi liliami. Specjalnie je kupowaliśmy i sadziliśmy w ogrodzie, by wykorzystać je później do zdjęć. To praca trochę podobna do tej, jaką wykonują twórcy filmów o zwierzętach.

I dodaje: Nie jestem tutaj nowatorem, bo przecież Gustav Klimt miał taki ogród, Claude Monet również. To nie jest tak, że przypadkiem idę i jest pięknie – śmieje się artysta.

- Seria „Złote tulipany” powstała po wyjęciu kwiatów z kompostu – zdradza Tadeusz Nieścier. - Tak samo hiacynty, one wszystkie są już po degradacji. Kiedy zaczęliśmy mieszkać w Katrynce, mieć własny ogród, sadziliśmy te wszystkie kupowane roślinki. Ponieważ był duży – przegraliśmy walkę z chwastami, które, jak się okazało – są piękniejsze. I teraz nasz ogród jest podzielony na pół i można powiedzieć, że dominują w nim chwasty.

Tadeusz Nieścier malarstwo i fotografię ceni sobie jednakowo.

- Nie widzę różnicy pomiędzy tworzeniem obrazu na płótnie za pomocą farb, a tworzeniem obrazu przy pomocy technik cyfrowych - mówi z przekonaniem. - Ideą mojej fotografii jest, że te formy roślinne nabierają innych znaczeń – są baletnicami, Japonkami, przyjmują różne cechy. Często narzucają się same, te skojarzenia są automatyczne!

Kolejny cykl - „Planety” to zapis kasztanów, które przez rok leżały na podwórku i spleśniały.

- Wtedy zaczęły być kosmicznymi tworami – opowiada Nieścier. Sfotografowane na czarnym tle robią niesamowite wrażenie. I opowiada, że te zdjęcia były scenografią do spektaklu baletowego, a niektóre zdjęcia stały się inspiracją do stworzenia kostiumów tancerzy.

- Moja praca nie kończy się na obrazie na ścianie czy fotografii, ale ma też swoje walory użytkowe – wyjaśnia Nieścier. Artysta przyznaje, że tworząc na zamówienie, musi używać kolorów, jakie narzucają klienci. - Ostatnio usłyszałem, że ktoś nienawidzi błękitu – musiałem się spiąć i namalować obraz bez tego koloru – zdradza malarz.

Z wieloma obrazami Tadeusz Nieścier nie potrafi się rozstać.

- „Osty” wiszą w sypialni żony i nie oddam go – śmieje się. - Mamy obrazy córki, która maluje i też ich nie oddamy, a przy moim łóżku mam takie brzozy w deszczu, ale zupełnie abstrakcyjne. Największe muzeum moich prac jest u mojej siostry w Konstancinie.

Na wernisażu, wśród tłumów gości, pojawił się białostocki grafik – Władysław Pietruk. - To podobny świat, w którym i ja się obracam, tyle że ten jest kolorowy – mówi z uznaniem o zbiorze "Botanarium" twórca setek czarno-białych grafik. - Między realizmem a abstrakcją nie ma żadnej różnicy – ważny jest u artysty efekt końcowy.

Wystawę w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego można oglądać do 26 stycznia.

Kim jest Tadeusz Nieścier

Oto mój życiorys pisze Tadeusz Nieścier na swojej stronie internetowej: Zostałem urodzony 7 września 1954 r. w Białymstoku. W latach 1969 – 1973 uczyłem się w III Liceum Ogólnokształcącym im. K. K. Baczyńskiego w Białymstoku. W 1973 r. rozpocząłem studia w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku na wydziale malarstwa i rzeźby, kierunek malarstwo. W 1978 r. uzyskałem dyplom magistra sztuki z oceną bardzo dobrą, a zestaw moich obrazów zatytułowany „Martwa natura” wykonany w pracowni prof. Maksymiliana Kasprowicza reprezentował Akademię na wystawie „Dyplom roku” Zachęta, Warszawa wrzesień 1978 r. Od 01.10.1978 do 30.09.1987 pracowałem w Zakładzie Rysunku Instytutu Architektury Politechniki Białostockiej na stanowisku asystenta – stażysty, asystenta i starszego asystenta. Od 1.10.1987 do 30.09.1989 pracowałem w Zakładzie Rysunku Instytutu Architektury Politechniki Białostockiej na stanowisku starszego wykładowcy. W latach 1978 – 1989 równolegle z pracą dydaktyczną uprawiałem rysunek, malarstwo i grafikę, które wystawiałem indywidualnie i zbiorowo. Zrealizowałem szereg projektów z zakresu grafiki użytkowej takich jak: katalogi, plakaty, afisze, opakowania, systemy identyfikacji wizualnej, akcydensy.W latach 1989 – 1993 przebywałem w USA, wystawiałem moje prace malarskie w galerii „Art Forms Red Bank” New Jersey.Od 1993 do 2008 byłem dyrektorem artystycznym i właścicielem Classic Studio – Agencja Reklamowa Studio Projektowe. Firma realizowała kompleksowe projekty promocyjne, wydawnicze i multimedialne.
 W latach 2002 – 2004 stworzyłem i wydawałem ogólnopolskie pismo „Kultura”.
Od 2008 pracuję na stanowisku starszego wykładowcy, a teraz adiunkta w Katedrze Sztuki Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.
2012 rok – To moja praca doktorska w dziedzinie – Sztuki Plastyczne, w dyscyplinie artystycznej – Sztuki Piękne , na Wydziale sztuki mediów i scenografii ASP w Warszawie.
Aktywnie uprawiam projektowanie graficzne, fotografię i malarstwo sztalugowe. Twórczo pracuję i mieszkam w Katrynce – osadzie położonej na skraju Puszczy Knyszyńskiej.
Katrynka, marzec 2017 r.
praca twórcza:
1978 – wystawa „Dyplom roku” Zachęta, Warszawa wrzesień 1978 r. Zestaw obrazów zatytułowany „Martwa natura” wykonany w pracowni prof. Maksymiliana Kasprowicza reprezentował PWSSP Gdańsk
1978 -1989 – wystawy rysunku, malarstwa i grafiki w galeriach „Desa”, „Sztuka Polska” i „Plastyka”
1978 – wystawa zbiorowa „Hel 78” – malarstwo – Klub Garnizonowy Gdynia
1979 – wystawa indywidualna – malarstwo – Salon „Art” ZPAP Białystok
1980 – Pierwsza Nagroda w konkursie na opracowanie koncepcji wystroju plastycznego Białegostoku z uwzględnieniem okazjonalnych imprez plenerowych
1981 – wystawa Koła Młodych w Biurze Wystaw Artystycznych w Białymstoku
1981 – Druga Nagroda w Konkursie na plakat Festiwalu Muzyki i Poezji
1983 – wystawa indywidualna – malarstwo i rysunek – „Atelier Mensch” Hamburg, Niemcy
1984 – udział w ogólnopolskim Konkursie na plakat o tematyce muzealnej
1978 – 1989 to okres aktywnej pracy w zakresie projektowania wystawienniczego: Stała ekspozycja Muzeum Wojska w Białymstoku, Sztuka Huculska – Muzeum Okręgowe w Białymstoku, Nauka i Technika – NOT Białystok, Wystawa firmy Polam – Białystok, Wystawa Historia Białostockiej Huty Szkła – Muzeum Historyczne, Białystok, Liczne aranżacje wystaw – BWA Białystok, Wystawa Instal Białystok – Filharmonia Białostocka
1978 – 1989  malarstwo architektoniczne: opracowanie projektów kolorystyki 21 kompleksów architektonicznych wchodzących w skład dzielnicy przemysłowo-składowej Bażantarnia – Białystok, projekt i realizacja sgrafitto na budynku „Dom Rzemiosł” – Białystok, wystrój plastyczny ZNTK Łapy w ramach programu humanizacji miejsca pracy
1978 – 1989 realizacje szeregu projektów z zakresu grafiki użytkowej: katalogi, plakaty, afisze, opakowania, systemy identyfikacji wizualnej, akcydensy
1979 – projekt i realizacja oprawy plastycznej Świąt Wielkanocnych w Katedrze Białostockiej
1989 – 1993 – wystawa w galerii „Art Forms Red Bank” New Jersey USA.
1993 – 2008 dyrektor artystyczny i właściciel Classic Studio – Agencja Reklamowa Studio Projektowe. Firma realizowała kompleksowe projekty promocyjne, wydawnicze i multimedialne
 2002 – 2004 wydawca własnego ogólnopolskiego pisma „Kultura”
ostatnie wystawy:
 marzec – kwiecień 2007 – wystawa malarstwa i prezentacja multimedialna – Galeria im. Sleńdzińskich, Białystok
2007 – powstanie wielokrotnie emitowanego w TV Info filmu dokumentalnego  „Tadeusz Nieścier – malarstwo” z udziałem krytyk sztuki Marty Pietruszko
luty 2008 – wystawa malarstwa, Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego – Białystok
marzec 2008 – wystawa malarstwa, Galeria BP – Warszawa
maj – lipiec 2008 – wystawa malarstwa Galeria Vava – Mielnik nad Bugiem
lipiec – październik 2008 – wystawa poplenerowa II Nadbużański Plener Malarski, Galeria Vava – Mielnik nad Bugiem
marzec 2011 r.  – wystawa „Fotografia x 12” – GALERIA MAŁA – Augustów
8-30 grudnia 2011 r.  wystawa – Nadnaturalne – Olga i Tadeusz Nieścier – Galeria im. Sleńdzińskich w Białymstoku
22 czerwca do 30 lipca 2012 r. – wystawa indywidualna – Galeria Chłodna 20 – Suwałki
listopad 2014 – lipiec 2015 r. – wystawa indywidualna – Viamoda – Warszawa
czerwiec – lipiec 2015 wystawa zbiorowa Katedry Sztuki WA PB – Galeria Pod Arkadami – Łomża
sierpień-wrzesień 2015 – Wystawa indywidualna „Fomale” – GALERIA MAŁA – Augustów
wrzesień 2015 -Wystawa „Malarze Białegostoku” – Opera i Filharmonia Podlaska – Białystok
listopad-grudzień 2015 – Wystawa indywidualna „BALLET” – CNK Politechnika Białostocka
marzec 2016 – wystawa zbiorowa  „The Four Elements” w Muzeum Historii Naturalnej w Genui – Włochy.
kwiecień 2016 – wystawa zbiorowa Wydział Architektury PB – 40 lat Wydziału Architektury PB – Białystok.
czerwiec 2016 – wystawa indywidualna fotografii i scenografia do spektaklu baletowego baletu AXE oparta na fotografiach z cyklu „Space”,  „Kwiaty – kosmos” i „Makowa sukienka”.  Teatro Verdi w Montecatini Terme – Włochy.
sierpień 2016 – wystawa zbiorowa „LONGING GRAY” galeria ART HOUSE w Bagno Vignoni – Włochy.
grudzień 2016 – styczeń 2017 wystawa indywidualna „BALLET ROUGE” BOK Białystok
styczeń 2017 – wystawa zbiorowa Vitalita Art Gallery San Gimignano – Włochy
marzec 2017 – wystawa zbiorowa „WIOSNA” Galeria Marszand ZPAP Białystok
maj 2017 – wystawa zbiorowa VITALITA ART GALLERY Włochy
czerwiec 2017 – wystawa indywidualna z cyklu „BALLET” Casole d’Elsa w Toskanii
czerwiec 2017 – wystawa zbiorowa ABISSI PERVENUTI – GET TO ABYSS ART. – Bagno Vingoni Piazza Moretto 40 – Włochy
lipiec 2017 – wystawa zbiorowa „LATO” Galeria Marszand ZPAP Białystok
sierpień 2017 – wystawa zbiorowa LES RENCONTRES D ARLES 2017 – 20 place Paul Doumer – 13200 Arles – Francja
sierpień 2017 – wystawa indywidualna MON JARDIN – Galeria Marchand ZPAP Białystok
wrzesień 2017 – wystawa zbiorowa Jesień – Galeria Marchand ZPAP Białystok
grudzień 2017 – wystawa zbiorowa Zima – Galeria Marchand ZPAP Białystok
grudzień 2017 – wystawa zbiorowa ART HAUSE Bagno Vingoni – Włochy
luty 2018 – wystawa indywidualna Fuoriluogo Restaurant, Via Niccolò Cannicci 2/a San Gimignano – Włochy
wrzesień 2018 – wystawa zbiorowa wystawa zbiorowa – Vlask Gallery – Vlasmarkt 1, 9000 Gent – Belgia
wrzesień 2018 – wystawa zbiorowa (malarstwo) INNER SURFACE Sala del Giudice Conciliatore, Palazzo dei Priori, Piazza dei Priori – Volterra – Włochy
wrzesień 2018 – wystawa zbiorowa INNER SURFACE Pignano Art Gallery Borgo Pignano – Volterra – Włochy

Festiwal Biegowy Pratt&Whitney w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Byłam dziś. Widziałam. Świetne prace!

d
druk na metalu?

Bardzo jestem ciekawa tej techniki-druk na metalu. Tylu amatorów którzy postanowili robić biznes na sztuce zadufanych w sobie się pojawiło -że zaraz "ukradną" ten pomysł jako "swój"...

m
mądre i piękne.

Mądre i piękne prace. Dojrzały artysta z niebanalnym stylem tworzenia.

t
to jest to.

Nieścier i ojciec i córka the best!. Jest w regionie kilku artystów trzymających wysoko poziom. Młode pokolenie stawiam na Grzegorza Radziewicza. Pokolenie nauczycieli-seniorów- prof Debis. I na takie wystawy indywidualne społeczeństwo czeka. Póki co można polecić jeszcze wystawę Lengiewicza u Slendzińskich.

W
Wyjątkowość

Wyjątkowe prace, wyjątkowy artysta, wyjątkowy temat, wyjątkowe miejsce, wyjątkowy talent, wyjątkowa mądrość i skromność.

d
do gościa
5 stycznia, 11:49, Gość:

Warto obejrzeć, z pewnością przyjdę do Muzeum Alfonsa Karnego jeszcze raz. Nie dane nam było zobaczyć wystawy Pana Nieściera w Marchandzie- taki autor taki artysta a Marchand był wciąż wtedy zamknięty.

W tekście masz wypisane wystawy. Dawno był w Marchand ( 2017r), A jeśli ta galeria byłaby czynna-wcale nie znaczy że udałoby się popatrzeć. Nigdy nie było kartki zamknięta-na ile/do kiedy? Nikt łaskawie nie zapalał światła kiedy ktoś wchodzi bo "dziunia" tam wtedy siedząca nie mogła oderwać się od laptopa i nic i nikt nie interesował. zaraz obok w WOAKu można sobie amatorsko malować, zobaczysz odmienną atmosferę niż u sąsiadów.

G
Gość

Warto obejrzeć, z pewnością przyjdę do Muzeum Alfonsa Karnego jeszcze raz. Nie dane nam było zobaczyć wystawy Pana Nieściera w Marchandzie- taki autor taki artysta a Marchand był wciąż wtedy zamknięty.

k
klasa!

Klasa!

Klasa!

Klasa!

Klasa!

Klasa!

W
Wzór

Jest na Podlasiu kilku bardzo dobrych plastyków którzy mogą być wzorem dla pokoleń. Jednym z nich jest Tadeusz Nieścier. Muzeum Alfonsa Karnego to godne miejsce do wystawiania tak profesjonalnych prac. Tu każda wystawa jest profesjonalnie prowadzona od początku do końca. Pracownicy Muzeum Karnego też są na wysokim poziomie. Bardzo ciekawe wystawy organizuje też Galeria Slendzinskich we wszystkich swoich oddziałach. Pani Olga, Pani Marta, Pani Jolanta i cała reszta - profesjonalizm który daje się pozytywnie odczuć. Arsenał i Pani Monika Szewczyk. Galeria na wysokim poziomie. Tu nie ma miejsca na amatorstwo czy bylejakość. Przemyśłane, zawsze dobrze zaaranżowane, doskonale przygotowani kuratorzy - każdy z osobna. szkoda tylko że tak mało promuje lokalnych artystów. A mamy kilku bardzo godnych uwagi. Muzeum w Ratuszu i Pan Lechowski. Też tip-top przygotowane, wyszukane, pięknie odpowiednio powieszone. Autorzy prac wystawianych również coś znaczą. Towarzystwo z Marchanda preferuje inny styl i poziom- dla szkody sztuki.

O
Odpowiednie

Odpowiednie miejsce dla odpowiedniego malarstwa ;-) gratulacje/

G
Gratulacje

Gratulacje. Bardzo dobry warsztat, obrazy dopracowane na maxa. Artysta przez "A" . Profesjonalista w każdym calu. Szcęśliwy ten kto ma "Nieściera" na ścianie.

S
Sztuka

Sztuka! I to jest poziom! Przepiękne prace! Świetna relacja!

a
ach,,,

Wspaniała wystawa!

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie