Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Ciełuszecki: Show medialny jaki przygotowała prokuratura, był zaplanowany

(mw)
Mirosław Ciełuszecki (zgodził się na publikację wizerunku i podanie danych) od początku nie przyznaje się do winy.
Mirosław Ciełuszecki (zgodził się na publikację wizerunku i podanie danych) od początku nie przyznaje się do winy. Fot. Archiwum
Sprawa niekorzystnego rozporządzania majątkiem nieistniejącej już, firmy Farm Agro Planta wróciła na wokandę. Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku stanęło siedmiu oskarżonych, w tym prezes i przewodniczący rady nadzorczej spółki.

Nie przyznam się przed sądem, bo nie popełniłem tych zarzutów - powiedział na sądowym korytarzu Mirosław Ciełuszecki.

On i sześć innych osób zasiada na ławie oskarżenia w głośnym procesie dotyczącym, nieistniejącej już, bielskiej firmy Farm Agro Planta, której Ciełuszecki był założycielem i prezesem.

Zarzutów jest wiele

Firma znana była przede wszystkim z importu nawozów sztucznych ze Wschodu. Zajmowała się także ich produkcją. Farm Agro Planta przestała istnieć pięć lat temu. Spółka upadła po tym, jak w kwietniu 2002 roku Ciełuszecki został aresztowany.

Prokuratura postawiła w tej sprawie wiele zarzutów. Oskarżeni, poprzez swoje działania, m. in. narazili spółkę na gigantyczne straty finansowe rzędu kilku milionów złotych. Dopuścili się też licznych nadużyć, wyłudzeń. Oszukiwali.
Samemu prezesowi, Mirosławowi Ciełuszeckiemu prokuratura zarzuca m. in. to, że przedstawiał do rozliczenia faktury za usługi, które nie zostały wykonane. Że wyłudził nienależną mu bardzo wysokie premie uznaniowe rzędu kilkuset złotych. Wreszcie to, że naraził własną firmę stratę ponad siedmiu milionów złotych, bo prywatnie kupił działki w okolicach Hajnówki za około 85 tysięcy złotych, by potem sprzedać je Farm Agro Planta za kwotę grubo przekraczającą siedem milionów.

Ciełuszecki od początku procesu nie przyznaje się do winy.

Premie zgodne z prawem?

Proces, który w poniedziałek rozpoczął się przed białostockim sądem okręgowym, to podejście numer dwa w tej sprawie. Bo już raz była ona na wokandzie. Zajmował się nią Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim. Zapadły wyroki skazujące. Ciełuszecki został skazany na 4,5 roku więzienia. Bez zawieszenia. We wrześniu 2007 roku wyroki te zostały uchylone i sprawa wróciła do ponownego rozpatrzenia. Tym razem zajął się nią Sąd Okręgowy w Białymstoku.

Na ławie oskarżenia zasiada siedem osób. Oprócz Ciełuszeckiego, oskarżony jest też Włodzimierz R., przewodniczący rady nadzorczej Farm Agro Planta oraz inni członkowie zarządu.

To właśnie Włodzimierz R., w imieniu spółki podjął decyzję o zakupie działek od Ciełuszeckiego. Według prokuratury to R. wypłacał prezesowi premie uznaniowe po 70, 100, a nawet 600 tysięcy złotych. Prokuratura twierdzi, że prezesowi się nie należały.

- Nie jest do końca tak, że brane było 600 tysięcy. Z tego 40 procent to były podatki i ZUS. Z tego pozostaje 300 i z tych gigantycznych kwot robi się nagle o połowę mniej - tłumaczył na sądowym korytarzu Mirosław Ciełuszecki. Biznesmen twierdzi, że każda premia była wypłacana zgodnie z procedurami. Nie było mowy o żadnym przywłaszczeniu, czy kradzieży.

Ciełuszecki: Ktoś za tym stoi

- Dlaczego prokuratura, jako oskarżyciel, wchodzi do spraw właścicielskich, które w całości były zatwierdzane przez akcjonariuszy, przez walne zgromadzenie? - pytał oskarżony. Według niego jest ktoś, komu bardzo zależało na upadłości Farm Agro Planta.

- Również show medialne, jakie prokuratura urządziła z momentu mojego zatrzymania, było doskonale zaplanowane. Mam nadzieję, że dowiemy się, kto za tym stał - dokończył.

Na wyrok w tej sprawie będzie trzeba poczekać. Wyjaśnienia samych oskarżonych potrwają co najmniej kilka godzin. W poprzednim procesie Mirosław Ciełuszecki składał wyjaśnienia przez trzy dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny