Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek chce czerpać energię ze słońca

(art)
Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego
Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego Anatol Chomicz
Jarosław Dworzański, marszałek województwa podlaskiego chce czerpać energię ze słońca. W tym widzi przyszłość regionu.

Pierwsze konsultacje w ramach tworzenia strategii rozwoju województwa podlaskiego za nami. Na jej podstawie będą rozdzielane pieniądze z Unii Europejskiej. Strategia będzie obowiązywać aż do 2020 roku. Władzom zależy, by jej tworzeniem interesowało się jak najwięcej mieszkańców Podlasia. W poniedziałek na Wydziale Elektrycznym Politechniki Białostockiej (gdzie odbyły się konsultacje) przyszli nie tylko samorządowcy, ale też m.in. ludzie nauki, sztuki i biznesu.

- Jeśli lekarz postawi złą diagnozę, to wypisze złą receptę - mówił przed rozpoczęciem prezentacji diagnozy Daniel Górski, dyrektor departamentu zarządzania RPO w urzędzie marszałkowskim.
Dokument został przygotowany przez specjalistów w ten sposób, że opisano tam mocne i słabe strony oraz szanse i zagrożenia.

- Nie ma co ukrywać, że słabych stron jest więcej niż mocnych. Do tych pierwszych zaliczamy przede wszystkim słabą dostępność komunikacyjną naszego regionu i brak bezpieczeństwa energetycznego. Problemem jest też odpływ młodych ludzi, którzy zamiast robić kariery u nas, wybierają inne części Polski lub wyjeżdżają do innych krajów - twierdził Daniel Górski.

Na szczęście mamy też dobre strony. To m.in. czyste środowisko i wciąż rosnący poziom wykształcenia mieszkańców. Wśród szans przed jakimi stoi nasze województwo, specjaliści wymienili fakt, że Podlasie jest wschodnią granicą Unii Europejskiej i jako jedyni graniczymy z Białorusią.

- To ciężki partner w biznesie, ale rynek wschodni jest bardzo chłonny. Naszą szansą jest też ogólnopolski wzrost zainteresowania takimi formami turystyki jak żeglarstwo, czy jeździectwo. Jesteśmy kojarzeni jako zielone płuca Polski i powinniśmy to wykorzystać - tłumaczył Daniel Górski.

Najpierw jednak będziemy musieli pokonać wiele zagrożeń, których w diagnozie jest, niestety, więcej niż szans. Nasze województwo ma problem m.in. ze wzrostem natężenia ruchu tirów na niedostosowanych do tego drogach i likwidacją kolejnych linii kolejowych.

Po przedstawieniu diagnozy, przyszedł czas na dyskusję. - Skończmy z przesądami o energii odnawialnej. Niemcy zastanawiają się, jak mają zawrócić z drogi, którą obrali. Poszukiwanie energii nie może degradować rolnictwa. Jeśli wszędzie posadzimy rzepak, to nie będzie miejsca na inne uprawy - mówił prof. Tadeusz Popławski, kierownik Katedry Marketingu i Przedsiębiorczości Politechniki Białostockiej.
Daniel Górski mówił, że władze województwa są świadome błędów, jakie popełniono w Niemczech.

- Naszym zadaniem jest tak zaplanować nasze działania, by ich nie popełniać - podkreślał.

O rzepaku mówił też marszałek Jarosław Dworzański. - Nie chodzi nam przecież o to, żeby obsiewać wszystkie pola tą rośliną. Wsprawie energii odnawialnej musimy znaleźć równowagę. Myślę np. o czerpaniu energii ze słońca. To wyzwanie, z którym musimy się zmierzyć. Zapewniam jednak, że energia odnawialna to nie mit, a samochody napędzane paliwem rzepakowym nie pachną wcale frytkami - tłumaczył.

Podczas debaty była też mowa o stworzeniu szans dla młodych przedsiębiorców i potrzebie zbudowania w Białymstoku potężnego centrum konferencyjnego. Wiele mówiło się też o tym, że jeśli już zdecydujemy się na jakieś kierunek działań, to trzeba je będzie realizować z żelazną konsekwencją. Dzięki temu unikniemy rozdrabniania się, a pieniądze będą przeznaczane na konkretne cele.

- Powinny się też znaleźć pieniądze na likwidację eternitu na dachach. Wystarczy dać dopłaty dla tych, którzy będą chcieli skorzystać z pokryć blaszanych - mówił Tadeusz Ciszkowski, burmistrz Dąbrowy Białostockiej.
Wiele wypowiedzi dyskutantów dotyczyło wykorzystania trendu na różnego rodzaju ekobiznesy i wykładanie pieniędzy na innowacyjność podlaskich przedsiębiorstw. Spore emocje wywołała też sprawa ekologii.

- Podczas przedstawiania diagnozy usłyszeliśmy, że urzędnicy mieli dylemat, czy fakt, że mamy bogactwo terenów zielonych, zakwalifikować jako barierę rozwoju, czy też szansę. To pokazuje stan świadomości naszej kadry urzędniczej - ubolewał Cezary Dąbrowski z Biebrzańskiego Parku Narodowego.

Na koniec debaty, zgromadzonych uraczył refleksją marszałek Jarosław Dworzański.

- Byłem kiedyś na spotkaniu z niemieckimi samorządowcami. Zapadło mi w pamięci przemówienie jednego z prelegentów. Mówił o tym, że po upadku Muru Berlińskiego i połączeniu się dwóch państw niemieckich, we wschodnich landach włożono mnóstwo pieniędzy w remonty dróg. Efekt był taki, że młodzi ludzie zaczęli po tych drogach wyjeżdżać masowo na Zachód. Obawiam się, żeby u nas nie było podobnie. Budowanie dróg to nie wszystko. Powinniśmy stawiać na szeroko pojęty rozwój - twierdził marszałek.

Przestrzegał też przed przykładaniem zbyt dużej wagi do turystyki.

- Sezon trwa zaledwie trzy miesiące, a po jego zakończeniu też musimy czerpać korzyści z tego, że mieszkamy w tym województwie - podkreślał Jarosław Dworzański.

Na koniec zaprosił na kolejne spotkania w ramach konsultacji. Pierwsze odbędzie się już w poniedziałek w w Siemiatyczach. Kolejne zaplanowane są na 1 sierpnia (w Łomży) i 3 sierpnia (w Suwałkach).

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny