Łapy. Budowa centrum przesiadkowego nie będzie opóźniona. Tak zapowiada burmistrz Krzysztof Gołaszewski [ZDJĘCIA]

- Do zakończenia inwestycji zostały jeszcze dwa tygodnie. Wykonawca nie prosił o wydłużenie terminu zakończenia prac. Pogoda też sprzyja - obiecuje Krzysztof Gołaszewski.

Chodzi o centrum przesiadkowe, które powstaje na terenie dworca PKP i PKS w Łapach. Będzie plac manewrowy dla autobusów. Staną wiaty przystankowe. Plus 85 miejsc postojowych dla samochodów osobowych w tym 75 - park&ride, czyli dla podróżnych, którzy przyjadą tu samochodem, a dalej pojadą komunikacją zbiorową. Do tego postój taksówek. Atrakcją ma być plac zabaw i napis Łapy. Staną też nowe latarnie.

Czytaj też: Centrum przesiadkowe w Łapach stoi rozkopane. Miasto zerwało umowę z wykonawcą (zdjęcia)

Przypomnijmy, że centrum przesiadkowe maiło być gotowe już pod koniec września 2018 roku. Ale pojawiły się utrudnienia.
Wyznaczano więc kolejne terminy zakończenia robót. Najpierw była to połowa listopada, potem koniec 2018 roku. Aż wreszcie 21 grudnia ubiegłego roku burmistrz Krzysztof Gołaszewski zerwał umowę z poprzednim wykonawcą.

Gmina Łapy musiała szukać firmy, która dokończy budowę centrum. Przetarg wygrała firma PW Izbiccy Aneta Małgorzata Izbicka z Wasilkowa. Projekt jest możliwy dzięki unijnemu wsparciu.

Jednak tuż obok centrum przesiadkowego nadal będzie stał stary, zaniedbany dworzec kolejowy. W listopadzie 2013 roku gmina Łapy przejęła go od PKP. Władze poprzedniej kadencji miały ambitne plany, by wyburzyć dworzec. W jego miejscu miałby powstać nowy stylem nawiązujący do tego z czasów kolei warszawsko-petersburskiej. Były gotowe wizualizacje. Miała być to inwestycja z rozmachem, ale gminie nie udało się otrzymać dofinansowania z zewnątrz.

Czytaj też: Łapy. Dworzec PKP do wyburzenia

Zapytaliśmy więc burmistrza jakie ma plany wobec dworca PKP?

- Odbyłem już rozmowy z przedstawicielami zarządu PKP S.A. Jesteśmy w trakcie uzgodnień co do przyszłości tego projektu. Robię wszystko, aby udało się zbudować nowoczesny dworzec na działce po starym. Pragnę, aby nowy dworzec i zagospodarowany teren wokół były wizytówkami Łap dla podróżnych na trasie Warszawa-Białystok. Wierzę, że w tej kadencji uda się tego dokonać, ale trzeba pamiętać, że tego typu inwestycje są czasochłonne - tłumaczy Krzysztof Gołaszewski.

Tu oglądasz: Szpital w Łapach ma nowe skrzydło i wreszcie zyskał nowe oblicze. Operacje będą już w nowoczesnym bloku operacyjnym