Łapy. Dworzec PKP do wyburzenia

Dworzec PKP w listopadzie 2013 roku przejęła gmina Łapy. Wymaga on gruntownej modernizacji. Plany zakładają coś więcej: stary, zaniedbany dzisiaj dworzec ma zostać wyburzony. W jego miejscu miałby powstać nowy, stylem nawiązujący do tego z czasów kolei warszawsko-petersburskiej. Jest już gotowa wizualizacja.

Budynek ma być okazały. W planach jest urządzenie w nim wygodnej poczekalni dla podróżnych z kasami biletowymi i punktem informacji. - Aktualnie trwają prace związane z projektowaniem i uzyskaniem dokumentów niezbędnych do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę dworca kolejowego oraz zagospodarowaniem centrum miasta - wyjaśnia Urszula Jabłońska, burmistrz Łap.

Będzie to inwestycja z rozmachem. Dlatego gmina zamierza powalczyć o dofinansowanie z zewnątrz.

Stara się też o unijne pieniądze na budowę centrum przesiadkowego, które ma sąsiadować z dworcem PKP. Powstanie ono na terenie zaniedbanego dzisiaj dworca PKS.

Łapy. Tak będzie wyglądał dworzec PKP

W planach są dwa perony, postój taxi, zadaszone wiaty rowerowe ze stojakami rowerowymi, miejsca postojowe dla samochodów osobowych. Poza tym zaplanowano przebudowę placu Niepodległości w Łapach.

Powodzenie planów zależy jednak od tego czy magistrat zdobędzie dotację z Unii Europejskiej. - W grudniu 2016 roku złożyliśmy wniosek o dofinansowanie projektu - poinformowała burmistrz Jabłońska.

Białostoczanie swój stary, carski dworzec PKP widzą ogromny
Koszt tej inwestycji oszacowano na 7,3 mln złotych. Gmina liczy na ponad 6,2 mln zł dotacji. Czy uda się zdobyć unijne złotówki, okaże się już pod koniec tego miesiąca.

- Wtedy ma być też gotowa dokumentacja projektowa - mówi burmistrz Jabłońska.

Jeśli wniosek będzie pozytywnie rozpatrzony, inwestycja może ruszyć już w maju.