Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klepacze. Martwy łoś na posesji. Nikt nie chce go usunąć

krk
Martwy łoś w Klepaczach leży już drugi dzień
Martwy łoś w Klepaczach leży już drugi dzień Czytelnik
- Na jednej z posesji w Klepaczach leży martwy łoś. Trwa to już kolejny dzień. Nikt nie reaguje - skarżą się radni z Choroszczy.

Martwy łoś leży na posesji prywatnej. Sąsiedzi skarżą się jednak, że wydziela on brzydki zapach - mówi Piotr Dojlida, radni Rady Miejskiej w Choroszczy - W pobliżu mieszka też dużo dzieci, takie rozkładające się zwierzę w pobliżu nie jest bezpieczne dla mieszkańców.

Czytaj też:Łoś zginął na ogrodzeniu. Zwierzę próbowało przeskoczyć płot (zdjęcia)
Padlinę miała usunąć jedna z firm zajmująca się tego typu działalnością. Pracownicy byli już nawet na miejscu. Jak się okazało nie mogą jednak usunąć łosia. Dlaczego? - Zabronił tego burmistrz Choroszczy - tłumaczy radny.

Robert Wardziński tłumaczył swoją decyzję tym, że usunięcie padliny nie jest obowiązkiem gminy.

- Tylko, że tak nie jest - tłumaczy Wioletta Kowieska, radna z Klepacz - Według ustaw o samorządzie gminnym jak i ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, taki obowiązek spada właśnie na burmistrza.

- Proszę się wczytać uważnie w ustawę - odpowiada Robert Wardziński, burmistrz Choroszczy - Taki obowiązek jest na nas nałożony tylko w przypadku domowych a nie dzikich - dodaje włodarz gminy.

Czytaj też:Samochód zderzył się z łosiem na ul. Popiełuszki w Białymstoku. Potem zwierzę jadło trawę (wideo)

Zgody co do tego na kim ciąży obowiązek uprzątniecie zwłok łosia, nie ma. Mieszkańcy Klepacz dodają też że na działanie właściciela działki nie ma co liczyć

Po wczorajszej ulewie, mieszkańcy bloku przy ul. Radzymińskiej odkryli gniazdo szczurów.

Ul. Radzymińska. Szczury wylazły po deszczu (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny