Powodem wspólnego świętowania był festiwal twórczości artystycznej pod hasłem Wielkie Święto Małego Człowieka.
Wielkie Święto Małego Człowieka to impreza organizowana przez Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy od trzech lat. Wszystko zaczęło się od nadania szkole imienia i sztandaru w 2004 roku.
- Nasz festiwal jest kontynuacją tamtego ważnego dla całej naszej szkoły wydarzenia - mówi Marta Tolko-Kuziuta, dyrektorka SOSW. - Chcieliśmy w jakiś sposób uczcić tamtą uroczystość i tak narodziło się Wielkie Święto Małego Człowieka.
Tegoroczne święto różniło się nieco od dwóch poprzednich. Oprócz dzieci ze szkół wzięły w nim udział także osoby dorosłe z Warsztatów Terapii Zajęciowej.
- Nasz pierwotny zamysł był taki, żeby była to impreza tylko dla dzieci ze szkół. W tym roku jednak postanowiliśmy rozszerzyć krąg naszych gości i zaprosiliśmy także ludzi dorosłych. Wszystko po to, aby jeszcze bardziej iść w stronę integracji - podkreśla dyrektorka.
Trema przed występem
W tym roku na święto przyjechały ośrodki z Hajnówki, Siemiatycz, Bielska Podlaskiego i Białegostoku. Byli także uczniowie sokólskiego Zespołu Szkół Integracyjnych i Zespołu Szkół Ogólnokształcących oraz podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej.
Każda z grup, które w czwartek odwiedziły SOSW wystąpiły z własnym programem artystycznym i prezentowały się na scenie. Zofia Mazur, mama dwóch dziewczynek Marysi i Ani - uczennic Zespołu Szkół Integracycjnych - przyznaje, że dla jej córek występ na scenie to nie lada wyzwanie.
- Dziewczyny mają duże problemy z tremą. Jeszcze do niedawna bardzo cicho mówiły - przyznaje Zofia Mazur. - Teraz jest trochę lepiej, bo w gimnazjum mają zajęcia z artterapii i efekty tych zajęć już naprawdę widać.
To nasze święto
Zofia Mazur podkreśla, że takie imprezy jak czwartkowa to świetna okazja do spotkania z innymi osobami niepełnosprawnymi.
- To daje im radość. Mogą się spotkać, pokazać to, czego się nauczyły, zaprezentować się na scenie - mówi mama Marysi i Ani. - Poza tym takie spotkania środowisk z różnych szkół są okazją do wymiany cennych doświadczeń.
Wszyscy obecni na imprezie SOSW, z którymi rozmawialiśmy podkreślali, że dla nich takie spotkanie to rzeczywiście wielkie święto.
- Tu jest bardzo fajnie. Bawimy się, śpiewamy, każdy pokazuje to, czego się nauczył - mówili nam uczestnicy spotkania.
Szóstka zasłużonych
Podczas świętowania zostały wręczone Srebrne Odznaki. Otrzymały je osoby najbardziej zasłużone dla ośrodka w 2006 roku czyli: Jadwiga Bińczycka, Irena Conti Di Mauro, Małgorzata Bułatewicz, Teresa Andrzejewska, Weronika Majko oraz Maria Taudul.
- To są osoby, które są podporą i wsparciem zarówno dla uczniów jak i dla kadry ośrodka. Odznaczeni to osoby, które współpracują z nami w sposób aktywny, które często otwierają nam wiele drzwi - wyjaśnia Maria Tolko-Kuziuta.
Jedną z odznaczonych osób jest Małgorzata Bułatewicz. Od dwudziestu siedmiu lat pracuje w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Sokółce.
- Tę pracę naprawdę trzeba lubić. Trzeba zabiegać o sponsoring, co często nie jest łatwe. Ale z drugiej strony, kidy coś nam się udaje zrobić to mamy z tego ogromną satysfakcję. I to jest w tej pracy najpiękniejsze - podkreśla pani Małgorzata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?