Jestem zszokowany. Całe szczęście nagrałem tę interwencje. - powiedział europoseł Jacek Protasiewicz, po tym jak na lotnisku we Frankfurcie nad Menem doszło do incydentu z jego udziałem.
O sprawie napisał niemiecki dziennik "Bild". Wiceprzewodniczący europarlamentu miał być pod wpływem alkoholu i zachowywać się agresywnie, wyzywając służby lotniskowe od nazistów. Jacek Protasiewicz dodał, że cały problem wziął się z agresywnego zachowania pracownika służby celnej.
- To jest tylko ilustracja tego, co siedzi w głowie tych ludzi, którzy uważają, że przez własną narodowość są czymś lepszym - wyjaśniał.
Zobacz też: Jan Maria Rokita: Ratujcie mnie, biją mnie Niemcy! Posłuchaj, jak woła o pomoc
Europoseł PO Jacek Protasiewicz poskarżył się przewodniczącemu europarlamentu Martinowi Schulzowi na zachowanie niemieckiego celnika na lotnisku. Protasiewicz ma zwołać konferencję prasową i zaprezentuje nagranie z telefonu komórkowego mające świadczyć o jego niewinności.
Doradca Prezydenta RP Tomasz Nałęcz stanął w obronie Jacka Protasiewicza. - Każdy może mieć gorszy dzień - tłumaczy Nałęcz.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?