- Tędy wcale nie da się normalnie przejść. Zalega tu dużo śniegu - pokazuje Daniel Zaczeniuk. Dodaje, że tam gdzie nikt nie mieszka, jest chodnik odśnieżony, a w części zasiedlonej nie.
- To jakiś absurd, bo ludzie muszą się przedzierać przez zaspy - denerwuje się mężczyzna.
Dlatego wiele razy interweniował w tej sprawie w urzędzie w Juchnowcu Kościelnym, ale bezskutecznie.
- W tym roku chodnik był tylko raz odśnieżany, a rok temu nawet dwa razy. Urzędnicy twierdzą, że nie należy to do nich, a do nas. Dostaliśmy nawet zaświadczenia z policji przypominające o naszych obowiązkach - opowiada pan Daniel.
By wyjaśnić problem, napisał do Powiatowego Zarządu Dróg w Białymstoku, który jest zarządcą drogi.
- Od kilku lat prowadzenie zadania w zakresie zimowego utrzymania dróg powiatowych na terenie gminy Juchnowiec Kościelny jest powierzone jej - na podstawie zawieranych porozumień i umów - czytamy w piśmie PZD, które poinformowało, że na ich podstawie odśnieżanie ciągu dróg na terenie tej gminy również do niej należy.
- Niestety, urzędnicy zignorowali to pismo - denerwuje się mieszkaniec Ignatek.
Teresa Muszyńska z urzędu w Juchnowcu Kościelnym, zapewnia, że gmina odśnieża chodniki sukcesywnie.
- Robimy to także w miejscach, gdzie jest to niezbędne z racji podpisanej umowy ze starostwem powiatowym, ale ostatnio z powodu intensywnych opadów śniegu doszło do opóźnień - wyjaśnia Teresa Muszyńska.
Zapewnia, że chodnik w Ignatkach zostanie odśnieżony.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?