Hospicjum w Makówce już z kontraktem od NFZ. Pierwszych pacjentów przyjmie już w piątek (zdjęcia)

Pierwsze wiejskie hospicjum na Podlasiu dr Paweł Grabowski założył w 2011 roku. Wtedy siedzibę mieli w Nowej Woli.

- Było bardzo potrzebne - tłumaczy. - Bo wiejskie okolice Hajnówki były wcześniej białą plamą w opiece paliatywnej. Taka pomoc była tu dla ludzi umierających, nieuleczalnie chorych niedostępna.

Na początku dr Grabowski pomagał sam. Później udało się zbudować zespół lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów. Codziennie jeździli do domów swoich podopiecznych, pomagali rodzinom w opiece nad chorymi. Przez pewien czas utrzymywali się tylko z darowizn, z czasem udało się im pozyskać kontrakt z NFZ.

Dalej działają. Uznali jednak, że to za mało. Dr Grabowski wraz z zespołem Fundacji Hospicjum Proroka Eliasza postanowili zawalczyć o to, by na terenach wiejskich, w okolicach Hajnówki, działało również hospicjum stacjonarne:

- Najbliższe duże hospicjum jest w Białymstoku, kilka łóżek hospicyjnych w Hajnówce - tłumaczy dr Paweł Grabowski.

Budowa ruszyła w 2019 roku - tym razem w Makówce. W lipcu 2021 roku zamknięty został stan surowy. Dziś, dzięki darowiznom od ludzi dobrego serca, jest już gotowe jedno skrzydło. Budowę wspomagały też firmy, a Fundacja Biedronki przekazała aż 7,6 miliona złotych. Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza bardzo chciała zdążyć z zakończeniem choć części budowy, zanim NFZ ogłosi konkurs na zapewnienie opieki hospicyjnej w województwie podlaskim. Udało się. W jednym ze skrzydeł budynku powstały pokoje Jedno i dwuosobowe, z osobnymi łazienkami. W razie potrzeby może w nich mieszkać nawet po trzech pacjentów. Z każdego pokoju jest bezpośrednie wyjście na zewnętrz, na podwórko - tak jest wygodniej. Są już łóżka, pościel, cały sprzęt medyczny. Ośrodek w Makówce ma zakontraktowanych 10 łóżek hospicyjnych. Zapotrzebowanie jest jednak dużo większe. Prawdopodobnie więc będą czynne wszystkie wykończone pokoje dla chorych - w sumie 18 łóżek. - Opieka hospicyjna od lat jest dramatycznie niedofinansowana. Pieniędzy z NFZ nie wystarczy nawet na zapewnienie opieki tym dziesięciu zakontraktowanym pacjentom. Obliczyliśmy, że pieniądze z NFZ pokryją zaledwie pensję brutto białego personelu - przyznaje dr Grabowski. Dlatego wciąż potrzebne jest wsparcie: i na bieżącą działalność (już wiadomo, że co miesiąc będzie potrzebnych dodatkowe 100 tys. zł), i na wykończenie pozostałych części budynku.

Nowa Wola. Domowe Hospicjum pw. Proroka Eliasza bez wsparcia NFZ

Budynek w sumie ma nieco ponad 2 tys. mkw. Na razie działa zaledwie jedno skrzydło. Brakuje jeszcze około 1,5 miliona złotych do ukończenia hospicjum: wykończenie drugiego skrzydła, w którym znajdą się sale chorych, sale terapeutyczne, pomieszczenia socjalne, wypożyczalnia wraz z niezbędnym sprzętem medycznym, kaplica oraz część administracyjno-biurowa wraz salami konferencyjnymi na piętrze budynku. - Od początku, oprócz opieki nad chorymi zajmujemy się też edukacją i chcielibyśmy robić to nadal. Wciąż prowadzimy zajęcia dla lekarzy, dla studentów medycyny, dla młodzieży, dla wolontariuszy, dla grup nieformalnych działających nie tylko w najbliższym regionie. Jest ogromne zainteresowanie wiedzą, jak pielęgnować swoich chorych bliskich, jak się nimi zajmować, na co można liczyć, jaki rodzaj wsparcia i skąd otrzymać. Na takie spotkania jesteśmy zapraszani w różne miejsca, ale chcielibyśmy organizować je również u siebie.

Hospicjum w Makówce: Ruszyła budowa. Wbito pierwsze łopaty, ale ciągle brakuje pieniędzy [ZDJĘCIA]

W hospicjum stacjonarnym zatrudnionych jest 19 osób: lekarze, pielęgniarki, opiekunki medyczne, sanitariuszki, fizjoterapeuta, psycholog. Cały czas działają też pracownicy hospicjum domowego. Ale - jak mówi dr Grabowski, wciąż poszukiwani są specjaliści. - Każde hospicjum boryka się brakiem personelu, my również - przyznaje.

Docelowo w hospicjum znajdzie się 36 łóżek z możliwością rozszerzenia nawet do 54 łóżek. Budynek będzie siedzibą hospicjum stacjonarnego, domowego z wypożyczalnią sprzętu medycznego, a także, jak planujemy będzie miejscem dziennego ośrodka opiekuńczego. Tu także będą odbywały się zajęcia edukacyjne prowadzone przez specjalistów z hospicjum i zaproszonych gości.