Domowemu Hospicjum pw. Proroka Eliasza w Nowej Woli szykuje się kolejny rok, gdy będzie zdane tylko na dobre serca sponsorów.
- Szykuje się nam kolejny rok bez kontraktu z NFZ. Nie damy rady bez regularnego finansowania wchodząc w piąty rok działalności - napisał do redakcji dr Paweł Grabowski, prezes Fundacji Podlaskie Hospicjum Onkologiczne oraz kierownik medyczny Hospicjum Domowego.
Wszystko jednak wskazuje na to, że nic się nie zmieni. NFZ bowiem ostatni konkurs na opiekę hospicyjną i paliatywną rozpisał w 2011 roku. I nie zamierza tego robić w najbliższym czasie.
- W 2011 roku hospicjum w Nowej Woli składało swoją ofertę - przyznaje Rafał Tomaszczuk z podlaskiego oddziału NFZ. - Jednak została odrzucona.
Od tamtej pory fundusz tylko przedłuża kontrakty z tymi ośrodkami, z którymi podpisał je w 2011 roku. - To sześć hospicjów stacjonarnych, dziewięć hospicjów domowych dla dorosłych i dwa hospicja domowe dla dzieci. W naszym przekonaniu świadczenia hospicyjne są zabezpieczone - mówi Rafał Tomaszczuk. - Nowych konkursów nie planujemy.
Za jeden dzień pobytu pacjenta w hospicjum domowym dla dorosłych NFZ płaci od 34 do 37 zł. To byłby ratunek dla hospicjum w Nowej Woli, bo jak liczy dr Grabowski, miesięcznie na opiekę nad jednym pacjentem potrzebuje około tysiąca złotych.
Przez pięć lat działalności hospicjum objęło już opieką około 180 osób nieuleczalnie chorych i ich rodziny. Cały czas bez kontraktu z NFZ. Działa tylko dzięki pieniądzom od darczyńców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?