Galeria Copernicus odblokowana, ale inwestor się waha

Z aferą w tle

Z aferą w tle

We wrześniu ubiegłego roku "Poranny" ujawnił, że w sprawie zmiany planów zagospodarowania okolic ul. Bohaterów Monte Cassino prowadzone jest śledztwo. Na początku marca prokuratura stwierdziła, że nie było próby wręczenia łapówki przy ich uchwalaniu. Kilka dni później prezydent zdecydował, że uchwałą w tej sprawie znów powinni zająć się radni

Na początku dyskusji o planie zagospodarowania przestrzennego Rafał Rudnicki, szef klubu radnych PiS, zgłosił wniosek, aby uchwałę znów odesłać do prezydenta.

- Zależy nam, aby interes mieszkańców był odpowiednio zabezpieczony - podkreślał. - A w tym przypadku mamy duże wątpliwości.

Dotyczą one przebudowy dróg w okolicach planowanej galerii handlowej. Z podpisanej jeszcze przez poprzednie władze miasta umowy wynika, że inwestor miał na to wyłożyć około pięć milionów złotych. Radni opozycji uważają, że to za mało.

- Za te pieniądze nic tu się nie da zrobić - mówił szef radnych PiS. - Prezydent powinien jeszcze negocjować z inwestorem.

Zdaniem Rafała Rudnickiego, w tej okolicy jest też za mało parkingów. I gdy galeria już powstanie, może być kłopot z zostawieniem tu samochodu.

Wniosek o odesłanie uchwały do prezydenta przepadł jednym głosem. I po chwili radni zmienili plan.

Firma Warimpex chce od siedmiu lat zbudować galerię handlową naprzeciwko dworca PKS. To jednak okazało się niemożliwe przez sprzeczność w uchwale, którą podjęła jeszcze poprzednia rada miejska. Z jednej strony pozwalała ona na zbudowanie tu dużego centrum handlowego. Ale z drugiej zakazywała stawiania obiektów uciążliwych dla środowiska. I tę sprzeczność usunęli wczoraj radni.

Teraz jednak to inwestor nabrał dystansu do tej budowy. - Ta decyzja mnie nie cieszy - stwierdził wczoraj Jerzy Krogulec z Warimpexu. - I w tej chwili nie wiem, kiedy może ruszyć ta inwestycja.