Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy to jeszcze człowiek, czy tylko flaki? Wierszalin i i prowokacyjna sztuka o plastynacji zwłok (wideo, zdjęcia)

Fot. Anatol Chomicz
Gdy pisałem tekst widziałem całą scenę, wygląd aktorów - mówi Rafał Gąsowski, reżyserem, scenarzystą, scenografem i odtwórcą głównej roli spektaklu "Plastynaci” wystawianego w Teatrze "Wierszalin”.
Gdy pisałem tekst widziałem całą scenę, wygląd aktorów - mówi Rafał Gąsowski, reżyserem, scenarzystą, scenografem i odtwórcą głównej roli spektaklu "Plastynaci” wystawianego w Teatrze "Wierszalin”. Fot. Anatol Chomicz
Zadałem sobie pytanie: czy to jeszcze człowiek, czy tylko flaki? Później doszły kolejne: czy to jeszcze nauka, czy sztuka, rodzaj prowokacji?

[galeria_glowna]

Z Rafałem Gąsowskim, reżyserem, scenarzystą, scenografem i odtwórcą głównej roli spektaklu "Plastynaci" wystawianego w Teatrze "Wierszalin", rozmawia Małgorzata Bazyluk.

Kurier Poranny: Skąd pomysł ukazania w teatrze tak drażliwego tematu, jakim jest plastynacja, czyli metoda zapobiegającaj rozkładowi ciała po śmierci?

- Kilka lat temu głośno było o wystawie spreparowanych ludzkich ciałach prof. Gunther von Hagensa. Pamiętam też protesty związane z planami profesora von Hagensa, który chciał preparować ciała w Polsce. Sam zobaczyłem takie obiekty w Muzeum Człowieka w Paryżu. Zadałem sobie pytanie: czy to jeszcze człowiek, czy tylko flaki? Później doszły kolejne: czy to jeszcze nauka, czy sztuka, rodzaj prowokacji? Czy autor przekracza tu pewne granice, czy jest to już czymś zupełnie normalnym, a może jest to po prostu rodzaj kreacji, takiej jak na scenie? Ale odpowiedź pozostawiam widzom.

"Plastynaci", czyli historia o?

Poszukiwaniu sedna człowieczeństwa. Bohater sztuki profesor Emet zaprzęga ciała, przypisuje im myśli. Zastanawia się, czy człowiek jest tylko ciałem, czy może myślami. Pada wkońcu pytanie: "Gdzie jest sedno człowieczeństwa?". To pytanie profesora, ale też moje. To moment zastanowienia się nad fundamentalnymi wartościami. Niektórym jest to pytanie zupełnie nieistotne. W pędzie życia nie mamy na nie czasu.

Profesor przechodzi przez labirynt myśli ludzkich, historii. Podczas tej podróży wciąż szuka odpowiedzi. Nie opuszcza go nawet na krok w całej wędrówce życia. Występuje w roli obserwatora. Próbuje wejść w świat na nowo, z pustą kartką. Tak jak widz wchodząc do teatru.

Reżyser, scenarzysta, scenograf. Gra Pan również rolę Profesora Emeta. Spektakl jest wyłącznie Pana dziełem

To konsekwencja pracy w teatrze. Po raz pierwszy objąłem całą machinę teatralną od początku. Myślę, że taki jest właśnie teatr autorski.

Gdy pisałem tekst widziałem całą scenę, wygląd aktorów. Naturalnym było, że wystąpię w tej sztuce na scenie. Cała ta sytuacja współgra również z myśleniem Profesora Emeta. Bohater również projektuje, tworzy scenografię i organizuje całą swoją wystawę. Robi to sam, chociaż nie opuszcza go nawet na krok jego przewodniczka, Mamma Met.

Aby obejrzeć galerię, kliknij na link z lewej strony artykułu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny