Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czeremcha: Jubileuszowe spotkania folkowe Z wiejskiego podwórza (zdjęcia)

Fot. Krystyna Kościewicz
Zespół Taruta z Kijowa, zaprezentował muzykę z różnych rejonów Ukrainy i Podlasia
Zespół Taruta z Kijowa, zaprezentował muzykę z różnych rejonów Ukrainy i Podlasia Fot. Krystyna Kościewicz
Kilkanaście zespołów z całej Europy, przedstawienia teatrów, pokazy filmów, slajdów, warsztaty, konkurs na najsmaczniejszą potrawę kuchni regionalnej, specjalny pociąg, a także przebogata wioska festiwalowa. Wszystko to w malutkiej Czeremsze.

[galeria_glowna]
W Czeremsze, na placu i w budynku Gminnego Ośrodka Kultury, odbył się jubileuszowy festiwal folkowy XV Międzynarodowe Spotkania ze Sztuką Ludową Z wiejskiego podwórza. Impreza zaczęła się w piątek, a skończyła w niedzielę.

Zorganizował ją Gminny Ośrodek Kultury w Czeremsze, Stowarzyszenie Miłośników Kultury Ludowej w Czeremsze oraz zespół folkowy Czeremszyna.

Podczas spotkań wystąpiło kilkanaście zespołów z Polski, Ukrainy, Białorusi, Rosji, Portugalii, Rumunii, Węgier, Słowacji, Czech i Niemiec. Zaprezentowały się także Teatr A3 oraz Teatr Czeladońka. Chętni mogli pójść na pokazy filmów, slajdów, i warsztaty.

Był też konkurs na najsmaczniejszą potrawę kuchni regionalnej, specjalny pociąg mazowieckich kolei, a także wioska festiwalowa. Można tam było obejrzeć i kupić niemal wszystko, co kojarzy się z folklorem.
Pierwsze dwa dni festiwalowe, tradycyjnie poprowadził Stanisław Jaskułka. Trzeciego dnia, na placu GOK w Czeremsze, usłyszeliśmy głos Dariusza Skibińskiego ze stowarzyszenia Pocztówka z Policznej, twórcy Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Wertep.

- Z wiejskiego podwórza to bardzo przyjemna impreza, taka ludzka. Muzyka stoi na bardzo wysokim poziomie, wrażenia są bardzo sympatyczne. Jeśli nadarzy się okazja, na pewno poprowadzę kolejne festiwale - mówi Dariusz Skibiński. - Ja trochę bardziej po radiowemu, usiadłem sobie z tyłu. Tak naprawdę, to przyjacielska przysługa. Jesteśmy tu, pod nosem, robimy coś razem, to dlaczego nie przy tym festiwalu.

Imprezą zachwycają się miłośnicy kultury ludowej. Z wiejskiego podwórza przyciąga do Czeremchy tysiące fanów.

Festiwal doceniają także miejscowi, na czele z wójtem gminy Czeremcha, który nie opuścił ani jednego koncertu.

- Serdecznie dziękuję organizatorom tychże spotkań folkowych, obchodzonych u nas corocznie. Dziękuję Basi Kuzub-Samosiuk, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i wszystkim członkom Stowarzyszenia Miłośników Kultury Ludowej w Czeremsze - mówił wzruszony Michał Wróblewski, wójt gminy Czeremcha. - Dziękuję i zachęcam do kolejnych spotkań w następnych latach. Proszę o dalsze 15 lat prowadzenia tegoż festiwalu.

Imprezę docenił także przedstawiciel hajnowskiego starostwa.

- Jesteśmy świadkami bardzo ważnego wydarzenia kulturalnego w naszym kraju, Polsce. Ale nie mam wątpliwości, że jest to również bardzo duże wydarzenie kulturalne na mapie europejskiej - stwierdził Jerzy Sirak, wicestarosta hajnowski. - Gratuluję pani Basi i wszystkim, którzy pracują nad tym, aby ten festiwal, po 15 latach, był taki, jaki jest dzisiaj. Znając charakter i zapał pani Basi nie mam wątpliwości, że będzie kolejnych 15 lat. Na pewno coraz więcej gości z Polski i świata, będzie przyjeżdżać do Czeremchy.

Festiwal Z wiejskiego podwórza chwalili także przyjezdni fani muzyki folkowej.

- Cieszy to, że coś się w tym kraju dzieje i na tym Podlasiu, raczej biedniejszym niż Mazowsze, to widać - powiedział Adam Wojtkowski z Mińska Mazowieckiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny