Dzieło literackie „Dekameron” Boccaccio, napisał w XIV w., ale reżyser najnowszego spektaklu, Igor Gorzkowski zapewnia, że te historie są nadal aktualne.
- Ten tekst jest bardzo interesujący do tego, by zrealizować go w teatrze. Sam Boccaccio podpowiada - pisze on o tym, że warto jest studiować przeszłość, żeby lepiej orientować się w teraźniejszości i przewidywać to, co nas czeka - mówił Igor Gorzkowski, reżyser spektaklu.
Dziesięć dni, dziesięcioro bohaterów w obawie przed szalejącą zarazą opuszcza Florencję i w willi pod miastem opowiada swoje historie. Ze stu nowel, na które składa się "Dekameron", reżyser wybrał dziesięć.
- Autor wskazuje nam odbiorcę swojego tekstu i są nim kobiety – podkreślił reżyser. I dodał: - Z tych stu nowel wybrałem dziesięć do adaptacji teatralnej. Wszystkie one właściwie koncentrują się wokół tematu kobiety, ich pragnień, rozterek, czasem kłopotów życiowych. Te historie oscylują od rzeczy komediowych, do rzeczy poważnych. Ten ton także pojawia się w tych opowieściach.
Żart, intensywne emocje
- Szukaliśmy formy, wychodząc od komedii dell’arte i jest tu trochę żartu, ale też pojawiają się tony poważne, wchodzimy czasem w nurt psychologiczny grania. Wszystko to jest bardzo dynamiczne i intensywne emocjonalnie. To są dwie godziny spektaklu, ale wydaje się, że on płynie wartko. Udało nam się zbudować rytm bardzo przyjazny dla widza w odbiorze – ocenił reżyser.
W kolejnej premierze przygotowywanej przez Teatr Dramatyczny w Białymstoku, będzie na pewno bardzo wesoło, radośnie, ale i refleksyjnie.
- Sztuka jest o pragnieniach kobiet, o tym, jakie mają temperamenty, charaktery, jak są różne. Również o tym, jak potrafią być przebiegłe, jakich narzędzi potrafią używać, do czego służy im urok czy uroda – mówiła aktorka, Justyna Godlewska-Kruczkowska.
Kamila Wróbel-Malec jako Lidia w "Dekameronie" zawzięcie walczy o swoje potrzeby z mężem, Filipem.
- Podstępem próbuje doprowadzić do ich spełnienia, co się udaje oczywiście, bo bardzo sprytnie to wymyśla i używa różnych sposobów, żeby przechytrzyć swojego męża – mówiła aktorka, Kamila Wróbel-Malec.
W najnowszej premierze na scenie widzowie zobaczą również Justynę Godlewską-Kruczkowską.
- Gram postać Fiammetty, która wciela się w postać Agnesy, a także Tessy oraz Wenecjanki. Fiammetta to bardzo energiczna i energetyczna osoba, która płomyczkiem swojego temperamentu rozpala ogień pozostałych granych przeze mnie postaci. Serdecznie zapraszam do współudziału w naszym Dekameronowym, pięknym, śmiesznym, a czasami bardzo refleksyjnym teatralnym szaleństwie – opowiadała aktorka.
Spotkanie z tym tekstem to nie lada gratka i nie lada wyzwanie dla aktorów.
Aktorzy przyznają, że jedną z największych trudności w przygotowaniach do tego spektaklu był język, którym posługiwał się Boccaccio.
Na deskach wystąpią:
- Arleta Godziszewska,
- Paula Gogol,
- Agnieszka Możejko-Szekowska,
- Katarzyna Siergiej,
- Kamila Wróbel-Malec,
- Ewelina Zawada (gościnnie),
- Dawid Malec,
- Sławomir Popławski,
- Michał Przestrzelski.
W sobotę 12 listopada, o godz. 19 widzowie obejrzą najnowszą premierę w kinie TON.
Joanna Walisiak, odpowiedzialna za stroje podkreśliła, że inspiracją była epoka renesansu jednak kreacje, zostały przetworzone pod kątem współczesnego odbiorcy.
- Który także poprzez kostium musi się utożsamić z historami, które bohaterowie nam przedkładają. Kostiumy zostały ograniczone ilościowo, aby nie mnożyć niepotrzebnie bytów – podkreśliła Walisiak.
Zaś minimalistyczną scenografię, przygotował Honza Polivka.
Kolejne pokazy:
- 13 listopada (niedziela) o godz. 18.00,
- 18 listopada (piątek) o godz. 19.00,
- 19 listopada (sobota) o godz. 19.00,
- 20 listopada (niedziela) o godz. 19.00.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
