Coma w Białymstoku

To będzie wielkie święto dla wszystkich miłośników dobrego rocka. Już 5 listopada w dawnej hali mięsnej przy ul. Bema zagra zespół COMA. Muzycy pojawią się w Białymstoku w związku z zimową trasą koncertową i promocją najnowszego albumu.

COMA to jedna z czołowych kapel polskiej sceny rockowej. Powstała w czerwcu w 1998 roku. Ciekawa jest etymologia nazwy zespołu. Początkowo muzycy określali swoją grupę jako Voo Doo Art. Jednak nazwa ta nie przyjęła się. Kiedy umówili się na wywiad w Radio Łódź musieli wybrać nazwę zespołu. O tym, że będzie to COMA, zadecydował rzut monetą.

Założyciele grupy to Dominik Witczak (gitara) i Tomasz Stasiak (perkusja). Później dołączył do nich Rafał Matuszak. Panowie stwierdzili, że będą grać razem do końca życia, po czym podcięli sobie żyły i wymieszali krew. Tak powstała hybryda funkcjonowała jako wspomniane już Voo Doo Art.

Następnie do zespołu dołączył Wojciech Grenda. W końcu trafił do niego też Piotr Rogucki. Po późniejszych roszadach na miejsce Grendy wskoczył Marcin Kobza, popularny w łódzkim półświatku muzycznym.

Żeby zakończyć roszady - w 2008 roku miejsce Tomasza Stasiaka za bębnami zajmuje Adam Marszałkowski. Pod koniec 2003 roku grupa podpisała kontrakt z BMG Poland. Zaraz po tym COMA rozpoczęła nagrania do debiutanckiej płyty pt. "Pierwsze Wyjście z Mroku". Zyskała ona uznanie i otrzymała m.in. "Fryderyka" w kategorii Album Roku - Rock.

Zespół ma na swoim koncie wiele innych sukcesów i nagród przyznanych zarówno przez krytyków muzycznych, jak i przez publiczność (Złoty Bączek, nagroda publiczności XIII Przystanku Woodstock). Muzycy biorą też udział w ciekawych projektach. Mogą się pochwalić m.in. współpracą z muzykami Orkiestry Symfoników Gdańskich oraz supportowaniem takich muzycznych, światowych gwiazd jak Linkin Park, Pearl Jam czy Tool.

Bilety do nabycia w pubie Alchemia (ul. Lipowa 4) oraz w klubie Cabaret (ul. Kilińskiego 13) w cenie od 45 do 60 zł.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport