Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Wyślij szyszkę do prezydenta. Nowa akcja obrońców Lasu Solnickiego. Walczą o zachowanie drzew przed wycinką pod lotnisko

OPRAC.: wal
Pas na Krywlanach na 1350 metrów. Ale dziś można korzystać z odcinka o długości 850 metrów. By był w pełni dostępny muszą zostać - zdaniem miasta - usunięte przeszkody lotnicze. Dopiero wtedy przewoźnicy mają być zainteresowani lotami do i z Białegostoku
Pas na Krywlanach na 1350 metrów. Ale dziś można korzystać z odcinka o długości 850 metrów. By był w pełni dostępny muszą zostać - zdaniem miasta - usunięte przeszkody lotnicze. Dopiero wtedy przewoźnicy mają być zainteresowani lotami do i z Białegostoku Anatol Chomicz/Archiwum
Wirtualna, ale też i prawdziwa szyszka do prezydenta, petycja online. Społecznicy sprzeciwiający się wycince 80 ha ochronnego Lasu Solnickiego pod lotnisko rozpoczynają nowe akcje. Mieszkańców zachęcają, by przyjrzeli się jak najdokładniej, ich zdaniem, źle zaplanowanej inwestycji i przyłączyli się do obrony zielonego Białegostoku. Niewykluczone, że wkrótce decyzja prezydenta o usunięciu 14,5 tys, drzew stanowiących przeszkody lotnicze może zostać zaskarżona do sądu administracyjnego.

Już wstępna analiza przedstawionych przez miasto dokumentów nie tylko nie rozwiała naszych wątpliwości, ale potwierdziła nasze obawy, że jest to inwestycja nieopłacalna, nieprzemyślana, nieracjonalna i szkodliwa dla środowiska, a tym samym dla mieszkańców Białegostoku - mówi Katarzyna Sztop-Rutkowska, jedna z liderek ratowania Lasu Solnickiego. - Dla nas jest kluczowe jest, by mieszkańcy poznali całą prawdę o lotnisku Krywlany i wyrobili własne zdanie, czy warto wycinać 80 ha lasu, który jest tuż przy ich miejscu zamieszkania.

Czytaj też: Jak władze miasta i województwa w czerwcu 2006 roku wbijały łopatę pod budowę lotniska na Krywlanach

Przypomnijmy, że w grudniu 2020 roku prezydent miasta wydał ponowną decyzję o usunięciu przeszkód lotniczych na Kywlanach. Chodzi o drzewa rosnące w Lesie Solnickim. Od pierwszej odwołało się Nadleśnictwo Dojlidy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które nakazało prezydentowi uzupełnienie decyzji. De facto oznaczało to wydanie nowej, bo magistrat musiał wskazać konkretnie ile i które przeszkody lotnicze trzeba usunąć. Ostatecznie pod topór miało pójść 14457 drzew na powierzchni ok. 80ha. Według władz miasta bez tego nie będzie można w pełni korzystać z 1350 metrowego pasa, bo dopiero wtedy lotami do Białegostoku mogą być zainteresowani potencjalni przewoźnicy.

Od tej decyzji ponownie odwołało się Nadleśnictwo Dojlidy, ale tym razem SKO utrzymało w mocy postanowienie prezydenta. Na początku marca miasto opublikowało coś w rodzaju białej księgi. Zawarło w nich przyczyny wycinki oraz perspektywy lotniska. Zapowiedziało też zorganizowanie "okrągłego stołu" ze stroną społeczną, która od kilku lat protestuje przeciwko plan miasta.

Czytaj też:

Białystok. Władze miasta przedstawiły "białą księgę" w sprawie lotniska na Krywlanach. Zarządzać nim może spółka samorządowa

Społecznicy zwracają uwagę na to, że w sytuacji pandemii i kryzysu ekonomicznego podejmowanie decyzji o inwestycji ponad 100 mln zł z kieszeni podatników jest złą decyzją. A wycięcie tak ogromnej części zielonego Białegostoku jest objawem krótkowzrocznego myślenia, nie zwracającego uwagi na zdrowie białostoczan.

Zapraszają wszystkich mieszkańców do zapoznania się na stronie www.solnicki.pl ze swoimi argumentami przeciw planowanej wycince 80 ha Lasu Solnickiego. Ze strony jest przekierowanie na petycję, którą można podpisać online. Drugą opcją wyrażenia swojego sprzeciwu jest wysłania wirtualnej "szyszki z Lasu Solnickiego do Prezydenta" w ramach protestu przeciw wycince. Jest to pocztówka z apelem do Prezydenta Tadeusza Truskolaskiego.

- Zachęcamy także do akcji obdarowania prezydenta Białegostoku prawdziwą szyszką z Lasu Solnickiego - mówi Małgorzata Grabowska-Snarska ze Stowarzyszenia Okolica. - Stosowny bilecik, jako załącznik do przymocowania do szyszki można pobrać na stronie www.solnicki.pl. Rozpoczęła się także akcja informacyjna za pomocą ulotek, którą roznoszą sami mieszkańcy. Można ją samodzielnie wydrukować ze strony.

Czytaj też: Zielone światło do wycinki na Krywlanach

Wkrótce minie też termin na zaskarżenie decyzji prezydenta do sądu administracyjnego. Niewykluczone, że złoży je Nadleśnictwo Dojlidy.

-Rozważamy to - mówi Jarosław Krawczyk, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.

Władze miasta już wcześniej sygnalizowały, że wycinka nie rozpocznie się, jeśli ostatecznie nie zakończy się postępowanie administracyjne. Szacowały, że może to potrwać nawet dwa lata.

Czytaj też: Białystok. Ludzie Szymona Hołowni naciskają na prezydenta w sprawie lotniska na Krywlanach. Chcą informacji publicznej

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny