Białystok. Przedłużenie ulicy Fabrycznej. Władze miasta nie wykluczają, że odstąpią od przebicia ulicy przez skwer

- Wsłuchujemy się w głos mieszkańców – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. - Jeżeli jest taki duży opór społeczny, to możemy zapobiegać ewentualnym obawom. Po to są konsultacje.

Od kilku tygodni w rejonie Wąskiej, Fabrycznej i Sienkiewicza prywatna firma prowadzi na zlecenie Wodociągów Białostockich prace na sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. W niektórych miejscach, gdzie się już zakończyły, trwa odtwarzanie stanu poprzedniego (m. in. układanie kostki brukowej). Główne roboty przeniosły się na odcinek od Jagienki do Placu Wyzwolenia.

Równocześnie miasto ogłosiło przetarg na wykonanie instalacji deszczowej na ul. Fabrycznej. W przygotowanym przez urbanistów planie miejscowym ma ona zostać przedłużona od Jagienki do niemal Poleskiej. Obecnie można dojechać tam osiedlowym ciągiem pieszo-jezdnym, przez tereny należące do Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Natomiast urzędnicy zaplanowali odtworzenie ul. Fabrycznej, która od 40 lat znajduje się de iure na papierze.

W rzeczywistości między blokami przy Wąskiej, Fabrycznej i Sienkiewicza funkcjonował (dziś zryty przez maszyny) zieleniec – miejsce integracji i odpoczynku zarówno dorosłych, jak i najmłodszych. Przedłużenie drogi przetnie zieloną enklawę, a ponadto będzie przebiegało tuż przy klatkach schodowych bloku Fabryczna 24.

Przeciwko takiej wizji protestują od kwietnia mieszkańcy. Wyraz dali temu nie tylko w zebranych 600 podpisach, udziale w konsultacjach, ale też gremialnych uwagach zgłoszonych do projektu planu. Można je było składać do 12 maja. Za mieszkańcami opowiedziały się władze Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej

- Sam plan nie oznacza, że zamierzenia będą realizowane, ale daje taką możliwość – mówi Tadeusz Truskolaski.

Podkreśla raz jeszcze, że po to są robione konsultacje, by wsłuchać się w głos mieszkańców. Na tej podstawie zamierza podjąć decyzję odnośnie uwag.

- Nie wykluczam, że będzie po myśli mieszkańców – zaznacza prezydent.

Co na to protestujący?

- Spokojnie, czekamy na projekt nowego planu – mówi Piotr J. Malinowski, jeden z inicjatorów obywatelskiego poruszenia mieszkańców z bloków przy Fabrycznej, Wąskiej i Sienkiewicza.

Pierwotny projekt planu zakłada też, zmiany tej części przy ul. Fabrycznej, przy której znajduje się sklep Stokrotka. Właścicielem obiektu jest BSM. Urbaniści nadal widzieliby w tym miejscu funkcje handlowe, ale wsparte mieszkaniowymi. To oznacza, że między ulicą a tyłami terenu szpitala miejskiego mógłby powstać blok. Działalność handlowa dopuszczona byłaby na najniższych kondygnacjach.

Po rozpatrzeniu uwag do planu przez prezydenta, projekt planu trafi pod obrady rady miasta. Prawdopodobnie stanie się to jesienią.