Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Mieszkańcy os. Sienkiewicza protestują przeciwko przedłużeniu przez teren zielony ul. Fabrycznej do Poleskiej. To pomysł miasta

wal
Mieszkańcy nie zgadzają się, by przez ten teren zielony poprowadziło przedłużenie ul. Fabrycznej. Na razie trwają tu prace na sieci wodociągowej zlecone przez Wodociągi Białostockie
Mieszkańcy nie zgadzają się, by przez ten teren zielony poprowadziło przedłużenie ul. Fabrycznej. Na razie trwają tu prace na sieci wodociągowej zlecone przez Wodociągi Białostockie Wojciech Wojtkielewicz
Do 12 maja można składać uwagi do planu urbanistów miejskich na zagospodarowanie rejonów ulicy Poleskiej, Wąskiej i Fabrycznej. Tą ostatnią planiści planują przebić przez największy teren zielony tej części os. Sieniewicza. Nie zgadzają się na to mieszkańcy okolicznych bloków.

Nie powstały żadne inwestycje budowlane, które uzasadniałyby udrożnienie w tym miejscu ruchu - mówił Andrzej Małkowski na spotkaniu mieszkańców os. Sienkiewicza. W poniedziałek wieczorem tłumnie wypełnili oni salę klubu Mikron przy ulicy Ciepłej należącego do Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Przyszli, bo oburzył ich pomysł miasta na przedłużenie ulicy Fabrycznej od Jagienki do Poleskiej.

- W tej chwili co prawda trwają w tym miejsce prace wodociągowe, ale myśleliśmy, że zakończą się na wymianie przyłączeń. Tymczasem z gazety dowiadujemy się, że miasto szykuję nam bez naszej wiedzy drogę publiczną, która zburzy dotychczas ład osiedla - mówił jeden z mieszkańców.

Obecna na spotkaniu przedstawicielka zarządu BSM mówiła, że spółdzielnia zaskoczona jest pomysłem urzędników.

- Nic o tym nie wiedzieliśmy, ale stoimy po stronie mieszkańców - zapewniała.

O pomyśle przedłużenia Fabrycznej pisaliśmy w zeszłym tygodniu. To, że miasto planuje takie rozwiązanie wynikało z odpowiedzi sekretarza miasta na interpelację radnego Zbigniewa Klimaszewskiego. 8 kwietnia plan został wyłożony do publicznego wglądu. Okazuje się, że projektowana ulica ma być w granicach działki drogowej stanowiącej własność gminy Białystok. Na niewielkim fragmencie zakłada się jej poszerzenie o teren spółdzielni mieszkaniowej. Możliwe będzie też wybudowanie chodnika i miejsc postojowych. Droga będzie miała 13 metrów.

- Nie zgadzamy się, by zabrano spółdzielcze tereny. Tym bardziej, że dziś spokojnie można dojechać od Jagienki do Poleskiej przez nasze osiedlowe ciągi pieszo-jedne, czyli po tzw. łuku - podkreślali mieszkańcy

Ich kolejne obawy związane są właśnie z kwestiami bezpieczeństwa.

- Droga przebiegnie bezpośrednio przed klatkami bloku Fabryczna 24. Prawie z klatek mieszkańcy wyjdą na jezdnie. To będzie ulica, z której korzystać ma całe miasto. Wielu będzie skracało sobie tędy drogę dojazdu, aby ominąć światła na ul. Sienkiewicza. Ten ruchu się zwiększy i w niczym nie będzie przypomniał tego, który jest teraz - mówił Andrzej Małkowski.

Jeden z mieszkańców zwrócił uwagę, że na odcinku Fabrycznej od Jagienki naprzeciwko sklepu Stokrotki (dalej prosto od lat nie ma przejazdu i to miasto chce zmienić) obecnie jest plac zabaw.

- Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie wypuści dziecka, czy nawet nie zabierze go na plac, gdy po skraju będzie miał jeżdżące ze znaczną prędkością samochody - mówił.

Inny dodał: - To, że będą szybko jeździć, to pewne jak w przypadku sąsiedniej, równoległej ulicy Wąskiej. Kilka lat temu została przebudowana adekwatnie do nazwy. Samochody, gdy się mijają muszą wjeżdżać na chodniki. Poza tym na niewiele zdają się też dwa progi zwalniającej.

Dlatego mieszkańcy nie chcą powtórki z tego, co dzieje się 150 metrów dalej. Najbardziej jednak wzburzyło ich to, że przedłużenie ulicy oznacza tak na dobrą sprawę okrojenie osiedlowego zieleńca. To wyjątkowy i jedyny tak duży teren w tej części osiedla. Miejsce integracji seniorów, którzy mogli nie tylko spotkać się na rozmowy, ale też poćwiczyć na siłowni pod chmurką. Teren, gdzie spotkali się na spacer właściciele psów ze swoimi pupilami. Czy w końcu boisko dla najmłodszych do gry w piłkę. Nieraz z niego korzystali uczniowie pobliskiej szkoły prywatnej w ramach lekcji wychowania fizycznego. Zdarzyło się też lądował na nim helikopter ratunkowy, bo to jedyne miejsce, gdzie można bezpiecznie posadzić maszynę.

- Ten zieleniec był oazą nie tylko dla nas, mieszkańców tych najbliższych bloków, ale też oddalonych, jak z Ciepłej czy Chmielnej - mówił Andrzej Małkowski.

Dlatego mieszkańcy bloków przy Wąskiej, Fabrycznej, Sienkiewicza nie zgadzają się na pomysły urbanistów. Założyli profil w mediach społecznościowych, powołali tzw. blokowych i klatkowych. Rozpoczęli akcję informacyjną.

- Chodzi o to, by docierać też do osób, które nie mają Facebooka - mówił Piotr Malinowski.

Zamierzają też gremialnie zgłosić uwagi do przygotowywanego planu miejscowego. Można to robić do 12 maja. Liczą też, że stawią się za nimi radni z ich okręgu (nr 2). W środę 13 kwietnia odbędą się konsultacje społeczne online w sprawie projektu planu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny