Białystok. Od lutego ogrzewanie zdrożeje o niemal 40 proc. Enea podniosła stawki

Jak informuje rzecznik białostockiej Enei Łukasz Wróblewski, taryfa, która będzie obowiązywała od 1 lutego dotyczy odbiorców zasilanych z miejskiej sieci ciepłowniczej na terenie Białegostoku i gm. Juchnowiec Kościelny (Kleosin).

Powodem takiej decyzji mają być znaczne w zeszłym roku podwyżki cen węgla i gazu, wzrost opłaty za emisję dwutlenku węgla oraz agresja Rosji na Ukrainę. Wzrost taryfy wynika też z konieczności częściowego pokrycia rzeczywistych kosztów produkcji ciepła i dotyczy elektrociepłowni w całym kraju.

Czytaj również:

- Uśredniony wzrost opłat netto dla odbiorców Enei Ciepło będzie wynosił 8,65 proc. oraz dodatkowo 29,63 proc. w okresie od 1 lutego do 30 kwietnia 2023 roku, a wynikają one głównie ze zmiany cen dla Elektrociepłowni Białystok – wyjaśnia Łukasz Wróblewski i dodaje: - Podniesione o taką wartość ceny będą obowiązywały do końca kwietnia. Od 1 maja nastąpi ich korekta w dół i ukształtują się one na poziomie o 8,65 proc. wyższym niż ceny obowiązujące w styczniu 2023 roku.

Zapewnia też, że mimo wzrostu, średnia cena wytwarzania ciepła dla mieszkańców (którzy korzystają z miejskiej sieci) między lutym a kwietniem 2023 roku nadal będzie o kilkanaście procent niższa od tzw. ustawowej średniej ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą.

Czytaj również:

Dodajmy, ze wzrost cen ogrzewania o niemal 40 proc. oznacza również sporą podwyżkę czynszów w spółdzielniach i wspólnotach mieszkaniowych.

- Ogrzewanie stanowi około 70 proc. opłaty czynszowej, a nasza spółdzielnia na początku roku podniosła już czynsze o 13 proc. Właśnie dostaliśmy z Enei pismo o nowych stawkach i zaczęliśmy wyliczenia. Trudno w tej chwili powiedzieć, ile więcej od lutego zapłacą lokatorzy, ale sądzę, że nie można wykluczyć, że może sięgnąć nawet kilkunastu procent – mówi prezes SM Słoneczny Stok Jerzy Cywoniuk.

Czytaj również:

Z kolei w Rodzinie Kolejowej rano usłyszeliśmy, że nowe ceny ciepła do spółdzielni nie dotarły, ale skoro będą nowe to trudno zakładać, że czynsz się nie zmieni.

Przypomnijmy, że we wtorek (17.01) Sejm znowelizował ustawę, która ma ograniczyć podwyżki cen ciepła. Nowe stawki mogą być maksymalnie o 40 proc. wyższe niż ceny z września 2022 roku. Nowy system miałby zacząć obowiązywać od lutego.