To przełom. Wyrok dotyczy co prawda spółdzielni w Hajnówce, ale daje on nadzieję na poprawę jakości rozliczeń kosztów ogrzewania również w białostockich spółdzielniach - komentuje społecznik Stanisław Bartnik.
Dopłaty za ciepło. Mieszkańcy bloków skarżą się na rachunki za ogrzewanie
Zakwestionowany przez sąd system 50 na 50 oznacza, że połowę rachunku za ogrzewanie stanowią koszty stałe, a połowę odczyt z podzielników. Bartnik uważa, że koszty stałe powinny stanowić 80, a nawet 90 proc. - Dzięki temu nie byłoby dysproporcji w rachunkach. System 50 na 50 prowadzi do tego, że ktoś z mieszkania rogowego czy na ostatnim piętrze (gdzie są największe ubytki ciepła - przyp. red.) płaci o wiele więcej niż ktoś kto mieszka w „środku” na pierwszym piętrze - podkreśla Bartnik.
Gigantyczny rachunek za ogrzewanie. Lokator: Spółdzielnia zastawiła na mnie pułapkę.
W Białymstoku system 50 na 50 stosuje np. spółdzielnia Zachęta. Czy jej prezes Mirosław Tałałaj nie obawia się procesów? - Stosujemy podzielniki, które mierzą nie tylko temperaturę grzejnika, ale też pomieszczenia. U nas dużych dysproporcji w opłatach nie ma - zapewnia.
Więcej w czwartkowym wydaniu Kuriera Porannego i na plus.poranny.pl
FLESZ SKLEPY WYCOFUJĄ SIĘ ZE SPRZEDAŻY ŻYWYCH KARPI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?