Białystok. Nowy pomysł na skrzyżowanie ul. Wiejska i Kopernika. Będzie mogła powstać reprezentacyjna obudowa wieżowców z wielkiej płyty

Chodzi o plan miejscowy obejmujący większą cześć osiedla położonego między ulicami Bema, Pogodną, Wiejską, Kopernika. Mieszkańcy zgłosili do niego kilkadziesiąt uwag. Najwięcej kontrowersji wzbudziły pomysły na teren od strony ulicy Wiejskiej (znajdują się tu działki gminne) i od strony ulicy Kopernika.

Zobacz:Białystok. Awantura o plan miejscowy osiedla Bema. Powstanie blok w miejscu parkingu i zieleńca wybudowanego z budżetu obywatelskiego?

Znajdują się tu pawilony handlowo-usługowe oraz ulica Lisia z zabudową jednorodzinnej. Jej część przejęto w latach 70. pod przyszły pawilon handlowy, który zapleczem handlowo-usługowym dla mieszkańców osiedla bloków z wielkiej płyty, w tym wieżowców, które teraz dominują od strony ulicy Kopernika.

- Na pewno nie jest to wizytówka miasta - tłumaczyła radnym na sesji Agnieszka Rzosińska, szefowa miejskich urbanistów. - O ile samo osiedle jest dobrze zakomponowane i uzupełnione o różne funkcje zarówno rekreacyjne, jak i usługowe, o tyle sama obudowa od tej strony skrzyżowania nie ma charakteru miejskiego. Od lat myślimy o tym, by dać tutaj możliwość nowej zabudowy.

Zmiany zakłada w miejsce pawilonu i domków jednorodzinnych nową zabudowę wielorodzinną z funkcją usług na parterze, pierwszym piętrze, jeszcze bardziej odsuniętą od stojących już wieżowców i o połowę od nich niższą. W najwęższym miejscu byłaby 20 metrów od wieżowców. Ta wizja jest możliwa wtedy, gdy obecni właściciele domków jednorodzinnych i pawilonu wyrażą chęć sprzedaży gruntu. Z drugiej strony miasto rozważyłoby sprzedaż swoich działek od ulicy Wiejskiej. Wtedy całość byłaby swoistym narożnikiem od strony skrzyżowania Wiejska-Kopernika.

- Ustalenie zakazu lokalizacji ogrodzeń wewnątrz terenów zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej i od strony przestrzeni publicznych umożliwi utrzymanie istniejących, utrwalonych przez lata ciągów pieszych, przejść zwyczajowych i skrótów oraz zapewni odpowiednie funkcjonowanie wnętrz urbanistycznych - napisali urbaniści w uzasadnieniu projektu uchwały.

Czytaj też: Urbaniści chcą otworzyć teren przy dawnej szkole żydowskiej przy Lipowej. To wstęp do zmian w zachodniej części miasta

Nowa zabudowa ma stanowić dominantę nie tyle co do wymiarów, a formy.

- Jego realizacja pozwoli na powstanie zespołu budynków o ujednoliconej formie obudowujących ulicę, a nie „odwracających” się
od niej - czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Katarzyna Bagan-Kurluta, przewodnicząca komisji zagospodarowania przestrzennego i środowiska, mówiła w czasie sesji o swego rodzaju dylemacie etycznym, który zrodził projekt planu tej części os. Bema.

- Mieszkańcy w ramach budżetu obywatelskiego wybudowali fragment chodnika. Proponując nowe rozwiązania w planie niejako ingerujemy w to obywatelskie. Należy zastanowić się na przyszłość jak trwałe powinny być projekty z budżetu obywatelskiego. Czy powinniśmy likwidować to, o czym wcześniej zdecydowali mieszkańcy mówiła radna KO

Ostatecznie radni przyjęli nowy plan tej części os. Bema. Urbaniści prognozują, że bilans jego uchwalenia po dekadzie ma być dodatni i ma przynieść miastu prawie 12 mln zł. Główne dochody wynikają z podatku od nieruchomości (nowe budynki i sprzedaż gruntów gminnych) oraz podatku od czynności cywilno-prawnych. Z kolei wydatki związane są z budową układu drogowego (wraz
wykupem niezbędnych terenów), realizacją infrastruktury oraz odszkodowaniem za zmniejszenie wartości nieruchomości.

Czytaj też: Białystok. Urbaniści szykują się do nowego planu miejscowego terenu przy ulicy Jurowieckiej. Potrzebna jest zgoda radnych