Białystok. Nie będzie kamer monitorujących bezpieczeństwo mieszkańców bloków przy ul. Klepackiej i Barszczańskiej

Tak przynajmniej wynika z odpowiedzi sekretarz miasta na interpelację Karola Masztalerza. Radny prezydenckiego klubu napisał ją tuż po tym, jak 2 i 3 stycznia 2022 r. miała tam miejsce seria pożarów.

- Które najprawdopodobniej były skutkiem umyślnych podpaleń - nadmienił. \

Po pożarach mieszkańcy osiedla alarmowali, że w piwnicach tamtejszych budynków przesiadują bezdomni i to ich wskazują, jako osoby, które mogą mieć związek z pożarami. Mieli też pretensje do Zarządu Mienia Komunalnego, który ich zdaniem niewystarczająco interesuje się tym, co dzieje się w budynkach mu podległych.

W imieniu mieszkańców radny wystąpił o zwiększenie liczby patroli Straży Miejskiej, przeprowadzenie kontroli zabezpieczenia dostępu do klatek i piwnic w budynkach należących do zasobów Zarządu Mienia Komunalnego, a także o zwrócenie się do białostockiej policji o większą liczbę patroli w tym rejonie.

Zwrócił się także z prośbą o rozważenie w tym miejscu poszerzenia infrastruktury monitoringu miejskiego.

- Choć umiejscowiony tam — nie obejmuje akurat tych miejsc, w których odnotowano owe zagrażające bezpieczeństwu i życiu mieszkańców — sytuacje - tłumaczył radny.

Jednak władze miasta nie mają na razie dobrych informacji w tym zakresie dla mieszkańców. Montaż kamer w rejonie ul. Klepackiej i ul. Barszczańskiej aktualnie nie jest możliwy.

- Budżet miasta na 2022 r. nie przewiduje rozbudowy monitoringu miejskiego w tej lokalizacji. Ewentualne umieszczenie kamer będzie rozważane przy kolejnych rozbudowach systemu monitoringu wizyjnego miasta, w przypadku posiadania środków w budżecie na taką inwestycję - zaznaczył sekretarz Krzysztof Karpieszuk. - Ponadto informuję, iż każdorazowo lokalizacje nowych punktów kamerowych są realizowane w oparciu o opinie policji i straży miejskiej wskazujących miejsca najpilniejszej potrzeby.

Zaznaczył, że w celu poprawy bezpieczeństwa mieszkańców został udostępniony lokal na posterunek Straży Miejskiej przy ul. Barszczańskiej 2.

- Ponadto pracownicy Zarządu Mienia Komunalnego w Białymstoku z całą uwagą podchodzą do zgłaszanych skarg. Na bieżąco przeprowadzane są kontrole przedmiotowych nieruchomości w zakresie złego stanu technicznego, dewastacji, zakłócania miru domowego, czystości i porządku - zapewnia sekretarz.

Miasto wystąpiło tez do komendanta miejskiego policji i straży miejskiej o zwiększenie ilości patroli w rejonie ul. Klepackiej i ul. Barszczańskiej ze szczególnym zwróceniem uwagi na osoby bezdomne.