MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Banery Łupaszki w Białymstoku. Poseł Krzysztof Truskolaski interweniuje w sprawie akcji IPN i marszałka. Pisze też do prezydenta Dudy

Marta Gawina
Krzysztof Truskolaski zapowiedział interwencję poselską w sprawie banerów z podobizną Łupaszki.
Krzysztof Truskolaski zapowiedział interwencję poselską w sprawie banerów z podobizną Łupaszki. Biuro Krzysztofa Truskolaskiego
Nie milkną emocje wokół banerów Łupaszki, mjr. Zygmunta Szendzielarza, które pojawiły się na wieżowcach w Białymstoku. Poseł KO Krzysztof Truskolaski już zapowiedział interwencję poselską w tej sprawie. - W Białymstoku nie ma miejsca na takich bohaterów - uważa.

Olbrzymi baner z podobizną majora Zygmunta Szendzielarza zawisł m.in. na wieżowcu przy ul. Kopernika. W tej sposób białostocki oddział IPN oraz urząd marszałkowski postanowili uczcić 69 rocznicę śmierci Łupaszki.

- Białystok od setek lat jest miastem wielu kultur i wielu narodowości. Żyli tutaj razem Polacy, Białorusini, Ukraińcy, Tatarzy i wiele innych społeczności. W Białymstoku nie ma miejsca na takie plakaty, nie ma miejsca na bohaterów - a nawet antybohaterów, którzy dzielą białostocką i podlaską społeczność -

podkreśla poseł Krzysztof Truskolaski.

Dodaje, że Łupaszka jest postacią kontrowersyjną.

Zgadzam się w dwustu procentach – mówił przechodzący starszy pan. A pani z wózkiem, że każdy kto ma na rękach krew choć jednego dziecka nie może być bohaterem. – A Łupaszko miał na sumieniu więcej niż jedno dziecko – denerwowała się. Na płocie otaczającym plac budowy przy ul. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko ktoś namalował napisy: ulica mordercy, ludobójca Łupaszko, miejsce zbrodniarzy jest na śmietniku historii.  Natomiast do tabliczki z nazwą ulicy dolepiono napis: zbrodniarz.<iframe src="//get.x-link.pl/c69a3ce6-52ba-a5dd-d996-8124cafb2f60,511d0a29-f74b-85c9-e79c-5165b2504110,embed.html" width="854" height="480" frameborder="0" webkitallowfullscreen="" mozallowfullscreen="" allowfullscreen="" allow="autoplay; fullscreen" scrolling="no"></iframe>

Napisy na osiedlu Skorupy w Białymstoku: "Łupaszko morderca"...

- Można wymienić tylko kilka miejscowości: Potoka, Wiluki, Dubinka. To tam oddziały Łupaszki terroryzowały całe społeczności, zabijały cywilów. Ten antybohater nigdy w przestrzeni Białegostoku nie powinien mieć takich gloryfikujących plakatów - podkreśla poseł Truskolaski.

Uważa, że banerowa akcja marszałka województwa Artura Kosickiego to swego rodzaju prowokacja.

- Ja się na to nie godzę, dlatego wystosowałem trzy interwencje poselskie w tej sprawie - dodaje poseł Truskolaski.

Łupaszka trafił na banery na wieżowcach w Białymstoku. Marszałek województwa i IPN mają wspólną akcję. Już wzbudza emocje

Te zostały skierowane do marszałka Kosickiego, szefa białostockiego oddziału IPN oraz do szefowej Podlaskiego Instytutu Kultury, który podlega marszałkowi. W swoich interwencjach poseł pyta m.in. ile kosztowała cała akcja, kto jest jej inicjatorem i kto za nią zapłacił.

- Jest jeszcze jedna osoba, która powinna zainteresować się tymi ekspozycjami. W 2015 roku na Grabarkę przyjechał pan prezydent Andrzej Duda. Mówił tam, że będzie nawoływał do budowy wspólnoty oraz wzajemnego szacunku. Czy to panie prezydencie jest wzajemne okazywanie sobie szacunku? - pyta Krzysztof Truskolaski.

Obrońcy "Łupaszki" przynieśli m.in. jego portret

Nazwa ul."Łupaszki" zlikwidowana. Wśród okrzyków: Hańba, hańba

Zapowiada, że jeszcze w czwartek - 6 lutego wystosuje pismo do Andrzeja Dudy w sprawie banerów z Łupaszką, licząc na szybką interwencję prezydenta w tej sprawie.

- Panie prezydencie, chociaż raz proszę pokazać, że jest pan prezydentem wszystkich Polaków - dodaje poseł Truskolaski.

Kim był mjr Zygmunt Szendzielarz Łupaszko?

Mjr Zygmunt Szendzielarz był dowódcą 5. Wileńskiej Brygady AK. Od wiosny 1945 r. dowodził Brygadą na Białostocczyźnie, a od 1946 r. na Pomorzu. W 1948 roku został aresztowany, a dwa lata później skazany na 18-krotną karę śmierci. Wyrok wykonano 8 lutego 1951 r. w więzieniu mokotowskim. Choć Łupaszka miał na swoim koncie wiele sukcesów wojskowych, to wielu wypomina mu zbrodnie popełnione przez jego podkomendnych na ludności cywilnej, głównie prawosławnej. Wymienia się tu pacyfikację litewskiej wsi Dubinka, czy spalenie wsi Potoka - koło Michałowa. Pożar spowodował śmierć trójki małych dzieci.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny