Na płocie otaczającym plac budowy przy ul. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszki ktoś namalował napisy: ulica mordercy, ludobójca Łupaszko, miejsce zbrodniarzy jest na śmietniku historii. Natomiast do tabliczki z nazwą ulicy dolepiono napis: zbrodniarz.
Na poniedziałkowej sesji radni głosami PiS nie zgodzili się na odstąpienie od kontrowersyjnego patrona. Apelowała o to partia Razem.
– Na patronów ulic nie można wybierać takie postaci. Do tego zrobiono to bez jakichkolwiek konsultacji z mieszkańcami – mówił przechodzący Paweł Ukalski.
Jako jedyny się przedstawił. Większość osób, z którymi rozmawialiśmy chciało pozostać anonimowe. – Czasy są takie, że nigdy nic nie wiadomo. Jeszcze narodowcy przyjdą i zrobią człowiekowi krzywdę – mówił pan w średnim wieku.