Aleja Solidarności: Aqua park, lofty i zieleń. Magistrat może wykorzystać pomysły studentów.

- Część studenckich projektów jest bardziej realistyczna, a część bardziej fantastyczna. Staraliśmy się nie ograniczać w żaden sposób twórczej inwencji - mówi dr Halina Łapińska, kierowniczka zakładu urbanistyki i planowania przestrzennego na wydziale architektury Politechniki Białostockiej.

Rzeczywiście, wśród projektów zagospodarowania terenu między aleją Solidarności, ulicą Zwycięstwa i Kolejową można znaleźć m.in. ten mówiący o tym, że można by tam stworzyć skocznię narciarską.

- Zjeżdżałoby się po dachach budynków postawionych od najwyższego do najniższego. W naszym mieście powstałby więc prawdziwy biały stok - śmieje się dr Łapińska.

Kolejnym ciekawym pomysłem jest budowa czegoś na kształt białostockiego city.

- Tworzyłyby je wysokie budynki ze szklanymi elewacjami, w których znajdowałyby się najważniejsze w mieście instytucje biznesowe - tłumaczy mgr Iwona Toczydłowska, pracownik naukowy zakładu urbanistyki i planowania przestrzennego.

Jej koleżanka z zakładu, dr Agnieszka Kłopotowska twierdzi, że ciekawym pomysłem jest też zamiana magazynów pobliskiego Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego na tzw. lofty.

- Przestronne mieszkania w pomieszczeniach pofabrycznych cieszą się w ostatnich latach dużą popularnością - podkreśla Kłopotowska.

Funkcja mieszkaniowa to również najważniejszy element koncepcji studentki Doroty Seremak, która w okolicach al. Solidarności widziałaby przede wszystkim bloki.

- Byłaby to nowoczesna architektura otoczona zielenią. Ulica Zwycięstwa zmieniłaby się zaś w deptak. Osiedle byłoby dobrze skomunikowane z centrum miasta. Dzisiejszy, niezbyt urodziwy wiadukt nad torami zastąpiłaby estetyczna kładka, która łączyłaby ulicę Kolejową i św. Rocha - tłumaczy Seremak.

Wszystkie studenckie pomysły będą mogły posłużyć za inspirację miejskim urbanistom, którzy zamierzają stworzyć plany miejscowe na te tereny.

- W końcu to urzędnicy zaproponowali nam, byśmy się zajęli akurat tą częścią miasta. Nasi studenci stworzyli też projekty na niezagospodarowane dziś tereny na północ od ul. 27 Lipca - podkreśla dr Halina Łapińska.