Po koniec marca z przystanku przy alei Niepodległości i ulicy Magnoliowej zniknęła wiata, a na jej miejscu stanął tymczasowy słupek. Wraz z nadejściem wiosny mieszkańcy osiedla Zielona Wzgórza szczególnie dotkliwie odczuwają brak zadaszenia. Ludzie czekający na autobus narzekają, że muszą moknąć na deszczu i nie mają gdzie się schronić przed silnym wiatrem.
- Pasażerowie muszą się chować przed deszczem pod schodkami pawilonu, który znajduje się tuż obok przystanku. Uważamy, że wiata powinna wrócić na swoje miejsce jak najszybciej - tłumaczy Małgorzata Jurczenia, mieszkanka osiedla Zielone Wzgórza.
Z przystanku przy alei Niepodległości i Magnoliowej często korzystają też uczniowie dojeżdżający do pobliskiego gimnazjum. - Wprawdzie wiele razy widziałam młodzież, która przesiadywała pod wiatą i rozrabiała. Nie zmienia to jednak faktu, że potrzebujemy zadaszenia na przystanku - mówi Teresa Rynkiewicz, też mieszkanka tego osiedla.
Komunikacja miejska zabrała wiatę, bo ją remontowała
Zapytaliśmy w zarządzie Białostockiej Komunikacji Miejskiej dlaczego wiata zniknęła z przystanku. Okazało się, że była bardzo zniszczona.
- Zdemontowaliśmy starą wiatę, gdyż wymagała remontu. W jej dachu powstała dziura. Już wkrótce zostanie odnowiona i znów postawiona na przystanku - zapewnia Bogusław Prokop, dyrektor zarządu BKM.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?